Właśnie takiej książki potrzebowałam i to już od dawna! Jako zagorzała fanka wszystkiego co brytyjskie, a już zwłaszcza literatury, seriali i filmów z fabułą osadzoną w wiktoriańskim Londynie, naprawdę doceniam pracę autorki włożoną w to, by odtworzyć dla czytelników stolice imperium taką, jaką była półtora wieku temu. Wszyscy przecież doskonale wiemy, że obcowanie z dziełem (czy to filmowym, czy literackim) to jedno, a znajomość kontekstu kulturowego i historycznego, to zupełnie co innego. Krystyna Kaplan daje nam właśnie kontekst, dzięki któremu będziemy mogli chociażby mieć jeszcze większą przyjemność z oglądania fantastycznych produkcji BBC (czekam na nowy serial Wiktoria) czy z czytania powieści historycznych, takich jak mój ulubiony Szkarłatny płatek i biały. Usatysfakcjonowani będą także amatorzy historii Kuby Rozpruwacza (oglądający na przykład Ripper Street czy Whitechapel) i związanych z jego zbrodniami teorii spiskowych.
Londyn i reszta świata
W tym tomie jest dosłownie wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Londynie epoki wiktoriańskiej i edwardiańskiej nawet jeśli nie wiedzieliście jak o to zapytać. Narracja rozpoczyna się od najważniejszych spraw, czyli od omówienia okoliczności w jakich królowa Wiktoria wstąpiła na tron, jak wyglądało jej wieloletnie panowanie, oraz jak układały się jej relacje rodzinne. Omówiona jest sytuacja gospodarcza imperium, warunki społeczne, a także wygląd stolicy. Krystyna Kaplan niczego nie traktuje powierzchownie, tylko zgłębia temat oferując nam szerokie spektrum tego, co składało się na wiktoriański Londyn. Mamy zatem najsłynniejsze budowle, w tym mosty, muzea i monumenty. Już od pierwszych stron czytelnik może się poczuć jak prawdziwy londyńczyk i to nie tylko dzięki narracji, ale wspaniałym zdjęciom z epoki, upamiętniającym miasto w dobie największych przemian.
Mamy w tej książce takie rozdziały jak Miasto i postęp, Filantropi, mecenasi, sztuki i socjaliści, Niezwykłe kobiety, czy Zbrodnia i kara, z których dowiedzieć się można nie tylko tego jak wyglądał Londyn, jak się rozwijał i czym pachniał, ale też tego co składało się na jego ludzką tkankę. Krystyna Kaplan poświęca dużo uwagi artystom, arystokracji czy naukowcom z tamtych czasów, dając nam pewne wyobrażenie o tym co było modne i lubiane, o czym dyskutowano na salonach, kto uchodził za celebrytę, a kto za kobieciarza, oraz jak były odbierane takie wynalazki jak ruchome obrazki, metro czy winda. Poznajemy społeczeństwo, którego wyobraźnią rządzą kolejne skandale wśród arystokracji, w tym romanse księcia Edwarda, nowe nabytki ogrodu zoologicznego, ciekawe kreacje aktorskie Lillie Laugtry, Sary Bernhardt czy Heleny Modrzejewskiej, a także heroiczna walka emancypantek. Jeśli ktoś chce naprawdę poczuć tę atmosferę i być na czasie z plotkami z końca XIX wieku, to tutaj znajdzie najlepsze źródło informacji.
Tak się dawniej żyło
Bardzo podoba mi się w tej książce to, że chociaż ze względu na dużą różnorodność nie dało się powiedzieć wszystkiego na każdy temat, to jednak dostajemy nie suche pobieżne fakty, a informacje istotne, ciekawe, a czasem bardzo osobiste. Mnie osobiście nużą w podobnych książka długie opisy polityczno-geograficzne, których Londyn w czasach Sherlocka Holmesa jest zupełnie pozbawiony. Zamiast tego autorka wybrała kilka najbarwniejszych postaci, które uosabiają konkretne zjawisko, i zdradza nam ich sekrety. Szczególnie podobały mi się cytaty z Wilde’a i Chopina, stawiające te osoby w zupełnie nieznanym mi świetle.
Dużo jest tu również rzeczy, które (na przykład podczas czytania wiktoriańskich powieści) ciekawią mnie najbardziej, czyli tego, jak wyglądało życie codzienne przedstawicieli poszczególnych stanów i zawodów. Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądał rozkład dnia damy lub co dżentelmeni robili w swoich słynnych klubach, jak wyglądała sytuacja sanitarna Londynu, czy jak pomagano dziecięcym robotnikom, tutaj znajdziecie wszystkie odpowiedzi.
Londyn w czasach Sherlocka Holmesa to książka, która można czytać ciągiem (ja tak zrobiłam) i na wyrywki, fragmentami, jak leksykon, którym w zasadzie jest. Jeśli wybierzecie drugi sposób, polecam zacząć oczywiście od fragmentów poświęconych Conan Doyle’owi i Sherlockowi Holmesowi. Na kilku stronach opisane jest wszystko co wypada wiedzieć o najsłynniejszym detektywie wszech czasów, a także o karierze pisarskiej jego twórcy. Przed kolejnym sezonem Sherlocka (jeśli ktoś nie ma czasu na czytanie opowiadań) będzie jak znalazł.
Zainteresowały mnie także opisy heroicznych zmagań emancypantek, dzięki którym kobiety mają dzisiaj (teoretycznie) takie same prawa jak mężczyźni. No i nie zapominajmy o duchu mrocznego Whitechapel, czyli o Kubie Rozpruwaczu. Tutaj dowiecie się nie tylko kim naprawdę był, ale i jak wglądała cała dzielnica, w której uprawiał swe mordercze rzemiosło.
Dobrym pomysłem na czytanie tej książki jest też patrzenie na jej treść jak na zawartość luksusowego magazynu dla kobiet z przełomu wieków XIX i XX. Warto wiedzieć jakie rozrywki (rewie, teatry, kabarety) były dostępne w mieście, w jakim stroju wypadało iść na spacer, w jakim jeździć na rowerze, a w jakim wsiąść do samochodu. Plotki, moda, sztuki piękne, sporty i skandale przeplatają się tu z wielką historią.
Na koniec koniecznie muszę nadmienić, że autorka poświęciła sporo uwagi tropieniu polskich śladów w wiktoriańskim i edwardiańskim Londynie, o których zawsze jest miło poczytać. Jeśli chcecie wiedzieć co o stolicy imperium myślała Maria Skłodowska-Curie, Chopin, Norwid czy Helena Modrzejewska, czym prędzej zasiądźcie do lektury.
[…] do odbioru serialu okazała się niedawno przeczytana i opisana na blogu książka pt. Londyn w czasach Sherlocka Holmesa autorstwa Krystyny Kaplan, która treściwie i prosto opisywała dzieje życia królowej i […]