Pomiń zawartość →

O stronie

Ten blog nie jest estetyczny ani dobrze wypromowany ponieważ cały swój czas i energię poświęcam na czytanie, oglądanie i pisanie (mam nadzieje, że nikogo nie rażą moje zdjęcia robione komórką, czy ci sami, ciągle pojawiający się na blogu, koci i psi modele w roli jedynych dekoracji). Znajdziecie tu codziennie nowe, świeżutkie, a jak dobrze pójdzie to i zabawne oraz pomocne teksty na temat filmów, seriali, książek, a nawet (od wielkiego dzwonu) przedstawień teatralnych.

Pomimo nazwy bloga, pojawiające się na nim treści nie są właściwymi, poprawnymi, profesjonalnymi recenzjami, a jedynie dość swobodnymi uwagami na temat tego, co mnie akurat zainspirowało i zaciekawiło lub zdołowało i zasmuciło w kulturze. Na wszystko staram się patrzeć z perspektywy przeciętnego widza i czytelnika, który poszukuje godziwej rozrywki i dobrej jakości gimnastyki dla szarych komórek.

Redakcja

Ola Mielniczek – Magister filologii polskiej, była nauczycielka i bibliotekarka, która nie traktuje swojego wykształcenia zbyt poważnie. Jestem szerzycielką wegepropagandy i wielką miłośniczą zwierząt, dlatego teksty o ekologii, wegetarianizmie i wszelkich animaliach pojawiają się na blogu równie często co notatki o nowościach kinowych i serialowych. Mieszkam w Szczecinie, gdzie w stuletniej kamienicy na Niebuszewie zajmuję się kultywowaniem coraz bardziej rygorystycznego minimalistycznego stylu życia.

DarekDarek Mielniczek – Młody, rzutki i zaradny polski przedsiębiorca, który w przerwie od pracy nad nowymi stronami internetowymi, zajmuje się wszystkimi kwestiami technicznymi na blogu. Niestrudzony redaktor i edytor wszystkich tekstów pojawiających się na stronie swojej żony, odpowiedzialny także za dobór i wstawianie zdjęć czy kontakty z reklamodawcami oraz czytelnikami. Oprócz tych wszystkich absorbujących spraw, Darek jest także opiekunem psa Krakersa, kotki Eli i kota Fiflaka, koszykarzem amatorem oraz najwierniejszym czytelnikiem wszystkiego, co wychodzi spod pióra Wojciecha Orlińskiego.

Kontakt

Jeśli masz propozycję współpracy lub jakieś uwagi, pisz na adres [email protected] albo skorzystaj z poniższego formularza kontaktowego.

Formularz kontaktowy

    Imię

    Adres email

    Temat

    Treść wiadomości

    18 komentarzy

    1. Piotr Piotr

      Uwielbiam kino i zgadzam się w dużym stopniu z tym co piszesz o recenzjach mdłych i nietrafionych, ale przeczytałem Twoje recenzję filmu który oglądałem „Django” i ten na który się wybierałem „Millerowie”, i takich spojlerów to nie czytałem dawno, w Django opisujesz najważniesze momenty filmu, a i w drugiej recenczji jest zbyt wiele informacji o konkretnych scenach, podsumowując recenzje są niezłe, ale przez spojlerowanie nie zamierzam ich więcej czytać…

    2. Maciek Maciek

      Znalazłem się na tej stronie z powodu recenzji Snabba Cash II. Bardzo trafnej na temat tego filmu. Przeczytałem ją po obejrzeniu filmu, więc mam pewien pomysł na usprawnienie strony.

      Chciałbym zaproponować żeby na początku każdej recenzji albo pod koniec znajdowała się ocena produkcji. Ze względu na to, że w moim przypadku wole aby ktoś mi polecił film. Oglądam, tworzę własne spostrzeżenia i dopiero czytam innych komentarze czy recenzje.

      Przemyśl to!

    3. Magda Magda

      W dziale o brytyjskich serialach proszę o zrecenzowanie serialu „What Remains”

      • admin admin

        Bardzo proszę o kilka dni na obejrzenie ;)
        Pojawi się niebawem.

        • Magda Magda

          Polecam :) Gra tam dwoje aktorów z „Luthera”

    4. Świetny pomysł na serwis! Jeśli chcecie wspołpracować z TVseriesOnline.pl dajcie znać w meilu. Pozdrawiam

    5. Kuba Kuba

      Czy mogła by Pani podzielić się z nami swoim profilem na filmwebie, jeśli tak posiada ? :)

      • Anonim Anonim

        Jakoś nie wpadłam na to, żeby taki profil założyć, ale skoro już wiem, że coś takiego istnieje, to postaram założyć profil jeszcze w ten weekend. Oczywiście dam znać gdy tego dokonam.

    6. JanStefan JanStefan

      Witam serdecznie,
      Cieszę się, że natrafiłem na stronę, w której to ktoś przełamuje obecne stereotypowe podejście do przeprowadzania recenzji filmów. Cieszy mnie to, ponieważ sam chciałem coś takiego stworzyć. Wykonałaś ogromną pracę. Piszę ponieważ chciałbym pomóc w tworzeniu tej strony poprzez umieszczanie recenzji filmów. Mam też pomysł, by opinie wyrażane o filmie nie stanowiły monologu, a raczej opiniotwórczą konwersacje osób, które film widziały – przynajmniej recenzję o danym filmie można o taką konwersację rozszerzyć.

      Podałem swój adres e-mail. Mam nadzieję, że się ustosunkujesz do mojej wiadomości.

      Pozdrawiam

    7. Ania Ania

      Z przyjemnością czytam Pani trafne recenzje. Chciałabym Pani polecić audiobook Emma Donoghue – „Pokój” (lektor W.Chorąży). Ciekawa treść i niesamowite wykonanie. Czekam na Pani recenzję.

      Pozdrawiam Serdecznie :)

      • ola ola

        Dziękuję za podpowiedź:) Tekst o audiobooku pojawi się jak tylko go przesłucham do końca, czyli za jakiś tydzień, góra dwa.

    8. Wojtek Wojtek

      Na razie przeczytałem tylko kilka recenzji, ale od razu przypadły mi do gustu. Może dlatego, że w większości zgadzają się z moimi spostrzeżeniami i odczuciami. Dodatkowo faktycznie są to teksty inne od wielu „typowych” recenzji – tak jak to Pani zauważa w tym wpisie.

      Fajnie, że istnieje ta strona. Mam nadzieję, że zapamiętam ją i będę tu zaglądał częściej.

      Pozdrawiam!

    9. Jacek Jacek

      Witam , przeczytałem kilka Twoich recenzji filmów które oglądałem wcześniej i zadziwiają mnie dwie sprawy. Jako krytyk lubiący kino powinnaś szanować fascynacje i przyjemność oglądania filmów innych kinomanów – sugeruję więc trochę mneij opisów szczgółów treści filmów. Skróty fabuły mogą taką przyjemność skutecznie odebrać kinomanom.
      Po drugie, chyba ważniejsze, bardzo się starasz wynajdywać wszelkie możliwe i niezmiernie często naciągane, i przesadzone w opisie wady filmu ( w różnych płaszczyznach, scenariusza, produkcji itd.). Początkowo miałem nadzieję, że jest to owszem mocno krytyczne, ale uzdrawiające zdanie dla somoświadomosci filmowej odbiorców, którzy powinni znać również zdanie strony przeciwnej ogólnemu środowiskowi krytyki filmowej. Jednak nagromadzenie złych ocen, dotyczących też produkcji naprawdę świetnych filmów, sugeruje, że chcesz być przeciwko powszechnym ocenom dla zasady niezależnie czy film jest dobry czy zły. A to sugeruje nieuczciwość krytyka, który powinien mieć na uwadze w swych opiniach promowanie dobrego kina, a nie koniecznie swojej osoby. Przez takie nagromadzenie negatywów, również wtedy gdy nie mają racji bytu, wpisujesz się w nurt ogromnej rzeszy polskich publicystów, którzy chcą znaleźć łatwą publiczkę przez ogólne narzekanie na świat.
      Z tego też powodu swojej opinii nie poparłem przykładami narażając się na gołosłownść, ponieważ nie interesuje Cię kino tylko promocja własnej osoby.
      I na koniec, chyba zdajesz sobie z sprawę ze swojej nieuczciwości jako krytyka bo w żadnym miejscu na tej stronie nie znalazłem Twojego podpisu lub choćby pseudonimu.
      Pozdrawiam
      Jacek
      P.S.
      Przeczytałem też komentarze. Ciekawe, że są tylko pozytywne. Czy mój również będzie widoczny, czy też wykasujesz go aby nie psuł Ci „marketingu”?

      • ola ola

        Hmm, ktoś chyba czegoś nie rozumie. W żadnym razie nie uważam siebie za krytyka ani też nie sądzę by moje teksty miały jakąś misję, którą powinny wypełniać. Z całym szacunkiem, ale to jest mój osobisty blog, na którym jako zwykły widz i czytelnik zapisuję moje uwagi na temat rozmaitych tekstów kultury. Tyle. To, że są to często negatywne opinie (wyrażające tylko miej zdanie) nie jest chyba niczym szczególnie haniebnym, zwłaszcza, że oddaje moje szczere subiektywne odczucia.
        Co do tego, że staram się wypromować, a jednocześnie nie piszę o sobie, widzę logiczną sprzeczność. Nie ma na blogu żadnej osobistej notki, ponieważ uznałam, że to nieciekawe. Nic szczególnego się za tym nie kryje.
        No, a co do opinii, które podobno są podejrzanie pozytywne, to mija się to trochę z prawdą. Wszystkie, i negatywne i pozytywne są zamieszczane (oczywiście prócz wpisów szczególnie wulgarnych).
        Na koniec dam jeszcze wyraz swemu zadziwieniu, że wydaje Ci się, iż nie mogę lub nie powinnam, na moim własny, prywatnym blogu, zamieszczać własnych opinii na temat filmów. Nie uważam się za szczególnie miłą czy sympatyczną osobę i może dlatego też moje notki takie nie są, choć w moim odczuciu pozytywnych jest jednak więcej.

        • mila mila

          Jacka wyraźnie coś w jakimś Twoim tekście musiało dotknąć do żywego. Uraza zaś rozlała mu się po całości.

          Jestem tu po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. Bo bardzo mi się podoba jak myślisz, a jeszcze bardziej jak piszesz. Więc choć i mnie parę razy zraniłaś boleśnie w miękkie podbrzusze fana, to cieszę się, że tu trafiłam. Mam nadzieję , że pisanie tu długo Cię nie znudzi. Pozdrawiam

      • janis janis

        do Jacek. Zgadzam się w 100%

    10. gosia gosia

      Wreszcie!!! Wreszcie znalazłam kilka sympatycznych perełek francuskich. Dzięki :)

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *