Pomiń zawartość →

Tag: Biblioteka Akustyczna

Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki, Colson Whitehead (audiobook czytany przez Marcina Popczyńskiego)

Niezwykła książka na ważny temat, której autor otrzymał w 2017 roku Nagrodę Pulitzera, doczekała się nie tylko szybkiego wydania po polsku, ale nawet wersji audiobookowej, dzięki czemu mogłam się z nią zapoznać w sposób dla mnie najodpowiedniejszy. Rozległa, epicka wręcz opowieść z elementami fantastyki, na którą nie mogłabym sobie pozwolić w wersji papierowej, bo zabrałaby mi zbyt dużo czasu, cudownie zagnieżdża się w głowie (na przykład podczas spacerów), przenosząc słuchaczy w zupełnie inny świat. I choć głównym tematem tej fabuły jest amerykańskie niewolnictwo, to nie brak w niej także ciepła, humoru, bardzo oryginalnych konceptów, a przede wszystkim fascynujących bohaterów, przedstawianych nam w specyficznie staromodnym stylu.

Skomentuj

Duchowe życie zwierząt, Peter Wohlleben (audiobook czyta Stanisław Biczysko)

Serce rośnie gdy patrzę na liczbę różnorodnych publikacji poświęcanych ostatnio roślinom i zwierzętom. A to ktoś opisuje życie lasu, łąki lub pastwiska, to znów ktoś inny odkrywa przed nami sekrety jednego gatunku ssaków czy gadów. Szczególną popularnością zdają się cieszyć psy i koty (z oczywistych względów), świnie (no wreszcie!) oraz ptaki, które odkrywamy na nowo po latach niezdawania sobie zupełnie sprawy co się pierzastego wyrabia w drzewach, krzakach i na ścieżkach tuż pod naszymi nosami. Przyczyn wielkiego zainteresowania biologicznymi narracjami upatruję w rosnącej świadomości ekologicznej naszego społeczeństwa, a także obniżającej się jakości edukacji szkolnej, a już nauk biologicznych w szczególności. Godzin biologii jest mało, nauczana jest już w sposób mniej represyjny niż kiedyś (pisałam starą maturę z tego przedmiotu i do dziś wspominam z przyspieszonym biciem serca naukę systematyki ssaków po łacinie oraz cykli rozwojowych mchów i sosen) więc nic dziwnego, że kojarzy się coraz lepiej, a czytelnicy są ciekawi tego, czego nie dostali w szkole. W końcu dotyczy to każdego z nas bezpośrednio, bo mowa o naszym bycie fizycznym i pokrewnych mu stworzeniach :).

Skomentuj

Peter Wohlleben, Sekretne życie drzew (audiobook czyta Stanisław Biczysko)

Miałam pewne wątpliwości co do tej książki i dlatego odkładałam zapoznanie się z nią tak długo. Może się to wydać śmieszne, ale jako osoba, której na sercu leżą wszelkie ekologiczne zagrożenia, naczytałam się i naoglądałam tylu rzeczy, że teraz mi się wydaje, iż każda opowieść o roślinach czy zwierzętach musi być depresyjna w tonie i mieć smutny finał. O tym, że my ludzie, nie umiemy się na tej planecie zachować, wiem od dawna i sądziłam, że Sekretne życie drzew będzie kolejnym na to dowodem. Na szczęście moje podejrzenia okazały się błędne. Autor oczywiście opisuje wszystkie krzywdy jakich doznają od nas drzewa, jednak skupia się głównie na tym, jak niezwykłe to twory i dlaczego warto obcować z nimi na co dzień, nie tylko w postaci drewnianej podłogi, mebli czy papieru, ale żywych, rosnących tak, jak powinno być, czyli w leśnej gromadzie, zielonych organizmów. Ta książka/audiobook jak nic skłoni was do wyjścia w plener i przytulenia kilku okazałych pniaczków.

Komentarz

Virginie Despentes, Vernon Subutex – Tom 1 (audiobook czytany przez Rocha Siemianowskiego)

Nie jest to powieść przyjemna w odbiorze, ale niezbędna do tego, by zrozumieć pokolenie dzisiejszych francuskich pięćdziesięciolatków. Jest to opowieść o Paryżu widzianym oczami byłego rockendrolowca, który nie może sobie znaleźć miejsca w rzeczywistości zbudowanej przez jemu podobnych ludzi. Od chwili, w której usłyszałam o tej książce, bardzo mnie ona zaintrygowała, prawdopodobnie przez moje tegoroczne paryskie doświadczenie. Mając głowę pełną francuskich klasyków i komedii romantycznych, zderzyłam swoje wyobrażenia z rzeczywistym miastem. Paryż okazał się najbrudniejszym i najbardziej cuchnącym miastem, jakie dane mi było zwiedzić. Jeśli zaś chodzi o ludzi, to rodowici paryżanie zachowywali się tak, jakbym samym swoim istnieniem czyniła im osobistą zniewagę. Kolejnym szokiem były materacowe obozowiska imigrantów z Afryki, zajmujące każdą wolną przestrzeń. Naprawdę trudno mi pojąć jak w cywilizowanym państwie może dochodzić do podobnych sytuacji. I właśnie dlatego, by zrozumieć bezradność i wkurzenie Francuzów, zabrałam się za słuchanie Vernona Subutexa.

Skomentuj

Leonie Swann, Krocząc w ciemności (audiobook czytany przez Marcina Popczyńskiego)

Autorka Sprawiedliwości owiec i Triumfu owiec opuszcza soczyste pastwiska i przenosi się do współczesnego Londynu. Nadal jednak pozostajemy w klimatach filozoficznych i metafizycznych, nadal także narracja skupia się na zwierzęcych bohaterach, o których jednak nie da się do końca powiedzieć, że nie są ludzcy. Jak bowiem określić status istot, które mają rybie ogony, lisie kity, mysie uszka czy prę uroczych rogów pod kapeluszem, ale poza tym przejawiają też cechy człowiecze? Takich baśniowych stworzeń jest w tym zupełnie poważnym kryminale filozoficznym naprawdę wiele, syreny i rusałki wraz ze ślimaczą damą czy na przykład panem lisem, są bardzo ważnymi bohaterami tej opowieści. Oprócz nich oczywiście poznamy pewnych londyńskich ekscentryków (Londyn zobowiązuje), a także stadko kreatywnych pcheł, pewnego legwana i ślimaka, będącego ważnym dowodem rzeczowym.

Skomentuj

Terry Pratchett, Ciekawe czasy (audiobook czyta Ireneusz Załóg)

Nadal pozostajemy w klimacie specyficznego brytyjskiego humoru. Zaglądanie do magicznego świata Ankh-Morpork (pamiętacie zapewne, że mieszkam w podobnym do tego fikcyjnego miejsca mieście i chyba nigdy nie przestanie mnie bawić wyszukiwanie podobieństw między nimi) to od lat najlepszy dla mnie sposób na poprawę humoru. Co by się nie działo w moim życiu, dowcip Terry’ego Pratchetta niezawodnie mnie bawi i pozwala spojrzeć na wszystko z odpowiedniego (czyli kosmicznego) dystansu. Choć z powodu śmierci autora nic nowego już się w tym temacie nie pojawi, to pozostaje nam jednak doceniać jego wielką pracowitość, dzięki której powstało tak wiele książek, którymi można się wciąż na nowo delektować. A gdy już znudzi wam się czytanie, zawsze można posłuchać:).

Skomentuj

Marcin Wroński, Portret wisielca (audiobook czytany przez Tomasza Sobczaka)

Ósmy z serii o Zygmuncie Maciejewskim (i pierwszy, z którym się zapoznałam) retro kryminał Marcina Wrońskiego to bardzo interesująca powieść, przebogata nie tylko w wątki kryminalne, ale i obyczajowe. Od pierwszych minut słuchałam tej opowieści z wielką radością, bo oto znalazłam fantastyczną alternatywę dla retro kryminałów Marka Krajewskiego, które z roku na rok tracą na jakości. Portret wisielca jest tak samo pasjonujący jak każda dowolna powieść poświęcona dawnemu Wrocławiowi czy Lwowowi, a jednocześnie nie epatuje tak narcyzmem autora, frazy nie ociekają tak samozadowoleniem. Dla fanów dobrych kryminałów z wielką historią w tle nie ma chyba przyjemniejszej chwili niż odkrycie nowego źródła opowieści z dreszczykiem. Ta powieść to jeden z takich prezentów i na pewno początek mojej dłuższej znajomości z Zygą Maciejewskim.

Skomentuj

Jacek Piekara, Płomień i krzyż. Tom 1 (audiobook czytany przez Janusza Zadurę)

Nareszcie coś świeżego, oryginalnego i inteligentnego! Fantastyka tak dobra, że mętnawa i chaotyczna Gra o tron nawet nie powinna leżeć na tej samej półce co wspaniałe literackie dokonanie Jacka Piekary. Przesłuchałam tego audiobooka z ogromną przyjemnością, a z jeszcze większą będę czekała na dalsze części. Jak widzicie, nie jestem jedną z tych osób, które gdy widzą, że jakiś tom jest dopiero jedną z wielu wielu części, załamują ręce i uznają, że już za późno by się z cyklem zaznajomić. Ja podchodzę do tego z radością, że jeszcze tyle dobrego przede mną. Płomień i krzyż to pierwsza część dużego ,,cyklu inkwizytorskiego”, którego realia są osadzone w świecie bliźniaczo podobnym do naszego. Fabuła rozgrywa się w późnym średniowieczu, a jedyna różnica pomiędzy tym uniwersum a naszym jest taka, że tu rządzi chrześcijaństwo nieco odmienne od naszej religii (choć może wcale nie). Jezus, w którego wierzą poszczególni bohaterowie, wcale nie umarł na krzyżu, lecz krwawo rozprawił się ze swoimi wrogami w Cesarstwie Rzymskim. Ten bóg jest wrogiem zemsty, bolesnej sprawiedliwości i braku wybaczenia. Zadziwiające, ale nie licząc tego małego szczegółu, ciemne wieki panowania Inkwizycji, niewiele różnią się od tej wersji historii, o której możemy poczytać w podręcznikach.

Skomentuj

Nicholas Searle, Dobry kłamca (audiobook czytany przez Jakuba Wieczorka)

Jedną z wielkich zalet słuchania audiobooków jest to, że nie trzeba się za bardzo starać, by za każdym razem móc liczyć na prawdziwą niespodziankę. Gdy biorę do ręki książkę, już jej okładka, cytaty z najlepszych recenzji czy zdjęcie autora, wiele sugerują. Gdy odpalam pierwsze części audiobooka jestem tylko ja i pliki w komputerze oraz miły głos lektora, który przez kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin, będzie moim przewodnikiem po nowym świecie fikcji literackiej. Tym razem niespodzianka była naprawę ogromna, gdyż wcześniej nie słyszałam ani o autorze, ani o powieści Dobry kłamca, a jej fabuła nie należy do tych przewidywalnych i łatwych, z gatunku takich, co to już po dwóch rozdziałach wiemy, jak się skończy cała afera. Tutaj każdy rozdział jest zaskoczeniem.

Skomentuj

Marc Elsberg, Zero (audiobook czytany przez Tomasza Sobczaka)

Ta książka jest naprawdę niezwykła i wcale nie chodzi mi o jej walory literackie. Na jej niezwykłość składa się fabuła naszpikowana spiskami i technologicznymi atrakcjami, a także towarzysząca słuchaniu/czytaniu czytelnicza świadomość, że choć jest to fikcja literacka, podobne rzeczy są już osiągalne i możliwe, a eksperymenty czy ataki dronami, podobne do tych z książki, mogą spokojnie mieć miejsce nawet teraz w realnym świecie. Zaczynając słuchanie tego audiobooka, myślałam, że nie jest to raczej opowieść dla mnie. Zdecydowanie nie jestem jej wzorcowym odbiorcą ze względu na kompletne technologiczne upośledzenie, przez które nawet wysłanie sms-a uważam za nielada osiągniecie. Na szczęście Zero napisane jest w bardzo przystępny sposób, dzięki czemu jest świetną rozrywką nie tylko dla nastoletnich fanatyków najnowszych technologii, ale może też pełnić funkcję przewodnika po tajemniczym świecie alternatywnej rzeczywistości, do której porywają nas na każdym kroku smartphony, smartwatche, inteligentne okulary, wszechobecne kamery monitoringu czy nawet urządzenia ukryte w soczewkach i tatuażach. Ten świat już istnieje i spora część ludzkości (zapewne ta młodsza część) od dawna w nim żyje.

2 komentarze