Pomiń zawartość →

The Family Fang

Film wyreżyserowany przez Jasona Batemana, w którym gra on też główną rolę a partneruje mu Nicole Kidman – cóż, to nie brzmi zachęcająco. Przemogłam się jednak i zasiadłam do oglądania. Nie ukrywam, że wiele nadziei wiązałam z udziałem Christophera Walkena i przyznam, że tu się nie zawiodłam. W ogóle jestem pozytywnie zaskoczona, bo, pomijając dość abstrakcyjny problem z rodzicami-artystami, to jest to historia uniwersalna, która ma szansę w każdym widzu wyzwolić lawinę gwałtownych uczuć do członków swojej rodziny. Kogo bowiem z nas rodzice nie uszkodzili w dzieciństwie chociaż troszeczkę? Kto, mimo kilku dekad na karku, nie zachowuje się w rodzinnym domu jak małe dziecko? Kto w końcu nie patrzy na rodzeństwo jak na wojennych kompanów, którzy przeżyli z nami piekło dorastania? Co, nie wszyscy rozumieją o czym mówię? Szczęściarze, wy możecie w takim razie nie oglądać tego filmu, a pozostałe 99% na pewno wiele z niego wyniesie.

Bo od czego są rodzice?

Annie Fang (Nicole Kidman) i jej brat Buster (Jason Bateman), znani szerszej widowni jako Dziecko A i Dziecko B, są potomstwem pary performerów, mających się za prawdziwych artystów wręcz żyjących sztuką. Caleb (Christopher Walken) i Camille (Maryann Plunkett) zawdzięczają sławę bardzo kontrowersyjnej działalności, w której wykorzystywali też swoje dzieci. Ich artystyczne akcje polegały na aranżowaniu sytuacji, które wytrącały przypadkowych ludzi z równowagi i filmowaniu ich reakcji. Mogło to być na przykład sfingowanie napadu na bank, podczas którego mały chłopiec (Dziecko B) strzela do przypadkowej kobiety. Maluchy nietypowego małżeństwa były idealnym uzupełnieniem ich zamysłów, ich małymi aktorami i rekwizytami jednocześnie, i nawet w głowie tym artystom nie zaświtało, że narażają dzieci na niebezpieczeństwo, lub że dla ich psychiki nie najlepszym pomysłem jest ogrywanie krwawych scen, wkręcanie wszystkich dookoła czy symulowanie śmierci własnej lub patrzenie na fikcyjne konanie matki (też mi sztuka!).

Wraz z dorośnięciem dzieci i uwiądem popularności nagrań dziwnej pary, praktycznie nic się nie zmieniło. Annie, jako dorosła kobieta, będąca dość znaną aktorką, jest postrzegana jako osoba rozchwiana emocjonalnie, kompulsywna i dokonująca wielu bardzo złych wyborów. Jej brat Buster także wybrał artystyczny zawód i został pisarzem. Poznajemy go jako twórcę pełnego frustracji, w najgorszym z możliwych momentów, czyli podczas twórczej blokady przed napisaniem drugiej powieści. No i właśnie wtedy, gdy dzieciom nie za dobrze się wiedzie, a do tego zaczynają się przeciwstawiać rodzicom, którzy chcą ich wciągnąć na nowo do swej artystycznej działalności, dzieje się coś niezwykłego. Tatuś i mamusia znikają, a policja znajduje tylko ich zakrwawiony samochód. Pierwszą myślą jest to, że zginęli z ręki mordercy, który na tej samej drodze zabił już kilka osób, ale Annie nie daje się tak łatwo nabrać. Zmusza brata by przyjrzeli się sprawie bliżej, gdyż jest pewna, że to kolejny kawał rodziców, którzy prawdopodobnie gdzieś się ukrywają i obserwują ich z ukrycia. Rozpoczyna się dziwaczne śledztwo, dzięki któremu rodzeństwo przejdzie coś na podobieństwo wspólnej psychoterapii, a my dowiemy się wielu ciekawych rzeczy na temat życia członków rodziny Fang (starych kłów i młodych kiełków).

Dziwne, ale prawdziwe

Jest na świecie wiele osób, które uważają, że nie powinno się w dorosłym wieku obwiniać o swoje problemy rodziców. Dzieciństwo to dla tych szczęściarzy zamknięty rozdział, nie mający wpływu na to jak wygląda ich życie obecnie. Praca nad sobą i pozytywne nastawienie to w ich mniemaniu dosyć by radzić sobie z życiowymi wyzwaniami. Tacy ludzie jak oni, nie słyszący chyba nawet o psychoanalizie, nie za wiele z tego filmu wyniosą. To, jak wyglądało dzieciństwo Annie i Bustera, nie pozwala im wręcz normalnie funkcjonować i trudno mi się temu dziwić. Najbardziej bolesne i zawstydzające rzeczy jakie ich spotkały, były zaaranżowane przez mamusię i tatusia, a potem nagrane i pokazane całemu światu. Do tego pojawiają się pytania i dylematy w stylu Jak przeciwstawić się ojcu, którego się ubóstwia? Jak zrozumieć matkę ginącą w cieniu małżonka? Jak ośmielić się być artystą, gdy ma się w rodzinie kogoś, kogo świat uznał za twórcę wielkiego i przełomowego? Oczywiście, A i B mają do przerobienia także zwykłe problemy dotykające zwykłych ludzi. Dziwne ukierunkowanie uczuć mamusi, straszne kompleksy małego braciszka, niepewność starszej siostry i ta wieczna niemożność przeciwstawienia się toksycznym rodzicom. Aż się sama zdziwiłam, że ten film ma w sobie tak wiele psychologicznej głębi, mroku, a także straszno-komicznych momentów. I tu przechodzimy do aktorstwa.

Dla niektórych najbardziej komicznym momentem będzie tu na pewno postrzelenie Bustera przez pocisk z ziemniaka. Bateman pokazuje nam po raz kolejny swoje oblicze smutnego klauna, które tak dobrze znamy z wielu wątpliwej jakości komedii. Ja jednak za najlepszy śmieszno-straszny moment zdecydowanie uważam scenę, w której widać twarz biegnącej Nicole Kidman. Jeśli zastanawialiście się co gwiazda zrobiła z twarzą, to tutaj zostaje to wprost pokazane. Zwyczajnie te poprawione części się nie ruszają w biegu, a cała reszta lata jak to bywa u pań w wieku okołomenopauzalnym. W ogóle to jak ona biegnie (styl żaby Kermita) jest dziwaczne, ale muszę przyznać, że pasuje do awangardowego klimatu tego kameralnego dziełka. Nie ma to jak oglądanie znakomitej aktorki, która zepsuła swoje narzędzie pracy, a teraz udaje, że tak miało być i ogólnie nie ma problemu:) Pytanie dnia: dlaczego Renee Zellweger już nigdzie nie gra, a Kidman jest wszędzie? Przecież dokonały zniszczeń na tę samą skalę i patrzenie na nie jest tak samo bolesne.

Ale nie ma co przejmować się Kidman gdy na ekranie pojawia się Walken. Aktor, dla odmiany starzejący się z godnością i pewno będący rówieśnikiem Nicoli (przesadzam tylko troszeczkę) nie stracił niczego ze swego demonicznego uroku i nadal hipnotyzuje lodowatym błyskiem niesamowitych oczu. Dla niego naprawdę warto obejrzeć The Family Fang.

Opublikowano w Filmy

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *