Pomiń zawartość →

Tag: Stephen Dillane

Mary Shelley

Gdyby nie ta inteligentna angielska dziewczyna, nie wiadomo jak rozwinąłby się romantyzm, jak wyglądałaby przyszłość powieści gotyckiej i czy mielibyśmy literaturę fantastyczno-naukową. Jako czytelnicy i odbiorcy wszelkich tworów kultury masowej, zawdzięczamy jej naprawdę wiele, dlatego też cieszy ogromnie powrót zainteresowania jej osobą, związany z filmową ekranizacją dziejów głośnego na całą Europę romansu. Któż by nie chciał wiedzieć, z jakiego pokręconego i wybitnego umysłu zrodził się sam potwór Frankensteina, ojciec wszelkiej maści mutantów i hybryd oraz uniwersalny symbol tego, jak się może skończyć zabawa człowieka w Boga? I choć film nie zachwyca, jest to zdecydowanie pozycja obowiązkowa tego lata, szczególnie dla młodszych widzów, którzy o literaturze romantycznej nie wiedzą prawie nic, a poeci i pisarze kojarzą im się jedynie z bandą nudziarzy z lokami na głowie i w fałdzistych, bufiastych koszulach, którzy patrzą na nich zamglonym wzrokiem ze ścian klas do nauki języka polskiego. Wszak Mary i jej ukochany Percy prowadzili iście rockandrollowy styl życia :)

Skomentuj

Gra o tron

No i mamy wreszcie z utęsknieniem wyczekiwany początek czwartego sezonu Gry o tron. Już od pierwszego odcinka twórcy bardzo wyraźnie przypomnieli mi, za co tak nie lubię formuły tej produkcji, co mnie niemożebnie wkurza, a jednocześnie co mnie fascynuje i sprawia, że jestem pewna iż obejrzę kolejne odcinki i sezony, a nawet film kinowy, jeśli nie daj Boże taki powstanie. Jednym słowem Gra o tron to serial, który fascynuje i przyciąga głównie olbrzymimi finansowymi nakładami i dość powierzchowną baśniowo-średniowieczną wizją. Jest jak kolorowa baśń dla dorosłych, z nieprzyzwoitą wręcz ilością seksu i przemocy. To produkcja którą kocham nienawidzić, o której wiem, że nie wypada powiedzieć nic złego ponieważ każdy, ale to absolutnie KAŻDY musi uwielbiać Grę o tron. Zbliżenia na piersi, smoki oraz smutny karzeł odciągają przecież bardzo skutecznie uwagę widzów od tego, że serial jest z sezonu na sezon coraz słabszy, a książka, na motywach której go nakręcono, to też żadne arcydzieło (z wielkim bólem zmęczyłam pierwszy tom, ale co się naziewałam…).

5 komentarzy

Tunel

The-TunnelTo było raczej do przewidzenia. Po skandynawskiej i amerykańskiej wersji kontrowersyjnego serialu, powstała wersja brytyjska i naprawdę każdej fabule życzę właśnie takiej drogi. Wraz z podróżą po krajach, opowieść o trupie złożonym z dwóch osobnych ciał zyskuje na atrakcyjności i choć przecież wiemy jak się ta opowieść zakończy, nadal możemy śledzić akcję z wielkim napięciem i (przynajmniej u mnie) z rosnącą fascynacją. Mimo że w każdej wersji nad wszystkim dominuje ciemna, chłodna atmosfera, to jednak mamy do czynienia ze znacznymi zmianami dostosowującymi fabułę do krajów, w których się toczy, a to już naprawdę ciekawie się ogląda.

Skomentuj

Hunted

Kobiety też oglądają telewizję i nie zawsze są pozbawione wyższej inteligencji. Wreszcie ktoś to zauważył i stworzył serial nie obrażający kobiecej inteligencji i nie grający na stereotypach. Oczywiście mężczyźni również znajdą tu coś dla siebie. Jest to w końcu brytyjski serial akcji, z intrygą i wielką polityką w tle.

Skomentuj