Kafka nad morzem to zdaniem większości wielbicieli twórczości japońskiego pisarza (przyszłego noblisty) jego największe dzieło. Wszystkie jego książki są w nieoczywisty sposób wspaniałe, ale Kafka to zdecydowanie największy hicior Murakamiego. Jeśli nie jesteś fanem tego pisarza lub jego powieści są ci obce, przygodę z jego opowieściami zdecydowanie powinieneś zacząć od Kafki nad morzem. Jeśli natomiast jesteś zagorzałym wielbicielem jak ja i jak ja gorączkowo oczekujesz kolejnych tomów (za rzadko się ukazują), to oczekiwanie na następny przebój skracaj sobie właśnie kolejnymi lekturami Kafki nad morzem.
8 komentarzyKategoria: Książki
Jest coś takiego w grubych tomiszczach, że budzą w czytelniku większy respekt niż cienkie zeszyciki. Mnie także ogarnął taki respekt na widok książki Wyznaję, a o jej zakupie zadecydowało zdjęcie na okładce przedstawiające małego chłopca, sięgającego po książkę stojącą na półce w towarzystwie setek towarzyszek. Jeśli o mnie chodzi to chłopca mogłoby tu nie być, bo taki ładny widok zasłania. Oczywiście nie bez znaczenia były także liczne opinie czytelników i krytyków o opasłym dziele Jaume Cabré. Pomyślałam, ze skoro to aż takie wydarzenie i cała Europa to czyta, to nie będę gorsza i też przeczytam.
KomentarzZnieważeni to czwarta część cyklu zatytułowanego Dzieło Garrenów. Ze znanych z sagi postaci pojawia się tu tylko Peter, młody pisarz mieszkający w Paryżu na początku lat 30 ubiegłego wieku.
Po lekturze wielu dzieł, których realia są osadzone właśnie w tamtym czasie i miejscu, mam wrażenie, że wszystko co najważniejsze w europejskiej i światowej kulturze wydarzyło się w międzywojniu w stolicy Francji.
SkomentujSzósta powieść Szczepana Twardocha to zacny wkład w polską literaturę, ale niestety do arcydzieła jest jej bardzo daleko. Po zakończeniu długiej i męczącej lektury zastanawiam się nad tym, co takiego dostrzegli w Morfinie krytycy, że wysmarowali jej aż tak pochlebne recenzje. Często w takich przypadkach mam wrażenie, że pomyliłam tytuły, albo coś w tym stylu. Odpowiedź jest zapewne znacznie prostsza. Najzwyczajniej w świecie musi chodzić o promocję naszej rodzimej kultury, która ma się już tak źle, że nawet średnia powieść to już duże osiągnięcie.
SkomentujNo i stało się. Genialny japoński pewny zdobywca literackiego Nobla opublikował kolejny tom opowiadań. Jak zwykle w jego prozie wątki bardzo realistyczne, trącące nudną prozą życia, przenikają się z fantastycznymi wizjami. Fantastyka w ujęciu Murakamiego nie jest podobna do niczego innego w światowej literaturze. Każde jego słowo przesiąknięte jest dziwną mgiełką bardzo urokliwej nostalgii, której już miliony czytelników na całym świecie dały się uwieść.
KomentarzJak tak sobie tego Pi oglądałam to pomyślałam, że Ang Lee szukał zapewne długo historii, która dawałaby mu jak najwięcej okazji na pokazanie efektów specjalnych w technologii 3D. No i wybór padł na bardzo modną kilkanaście lat temu wśród nastolatków powieść Yanna Martela pod tytułem Życie Pi. Dzieło nie jest jakimś literackim szczytem wyrafinowania, ale i tak ma znacznie więcej uroku i głębi niż film. Niestety, samymi efektami nie zrobi się dobrej historii panie Angu.
SkomentujWiele osób podchodzi do Trocin Krzysztofa Vargi z mylnym założeniem, że to tylko groteskowo przejaskrawiony obraz współczesnej Polski. Nie dajcie się jednak zwieźć, drodzy przyjaciele. To o czym pisze Varga istnieje realnie i to w dokładnie takiej formie, jaka została uwieczniona na kartach tej znakomitej powieści. Powinno się ją czytać jak dokument o stanie duchowym i materialnym polskiej społeczności, która została tu sportretowana z fotograficzną dokładnością. Nie ma żadnego przerysowania. Jest tylko prawda.
2 komentarzeTrzecia powieść Joanny Bator to najlepsza i zarazem najmroczniejsza opowieść wałbrzyskiej sagi. Akcja ,Ciemno, prawie noc osadzona jest w realiach współczesnych, arcypolskich, i opowiada o śledztwie dziennikarki znanej gazety, która po latach wraca do rodzinnego Wałbrzycha. Przedmiotem jej dziennikarskiego dochodzenia jest sprawa zaginięcia trójki małych dzieci. Badając poszczególne poszlaki, Alicja Tabor zagłębia się coraz bardziej w mroczne tajemnice miasta, swojej rodziny i własnej świadomości. Uniwersalna tematyka zła i okropieństwa czającego się w cieniu naszego codziennego życia splata się tu z wątkami feministycznymi, kulturowymi i politycznymi.
Skomentuj