Naprawdę chciałabym móc dobrze napisać o tym poradniku, ponieważ bardzo popieram inicjatywę wydawnictwa Rozpisani.pl, pomagającego autorom w self-publishingu. Niestety, moja wewnętrzna spójność, zwyczajnie poczucie przyzwoitości, nie pozwalają mi na pochwalenie książki Barbary Rubin. Postanowiłam więc najpierw obiektywnie opisać czego dotyczy ta publikacja i komu może przypaść do gustu, a potem dlaczego cierpiałam czytając każdą stronę tego poradnika dietetycznego.
SkomentujTag: Rozpisani.pl
Ta książka zaintrygowała mnie od samego początku, odkąd przeczytałam notkę na jej temat. Wydana przez Rozpisani.pl (wydawnictwo pomagające w publikacji osobom nie będącym profesjonalnymi pisarzami) historia jest promowana jako prawdopodobnie pierwsza książka napisana przez więźnia w więziennej toalecie. Od razu uruchomił mi się w głowie ciąg myśli i oczekiwań. W końcu pisarze na całym świecie, a już szczególnie autorzy kryminałów, głowią się i kombinują jak by tu w najbardziej realistyczny sposób przedstawić oblicze zbrodni, jak wejść do głowy przestępcy i zrozumieć jego motywacje. Tymczasem my mamy niepowtarzalną szansę poznać nie literacki, a jak najbardziej szczery i życiowy opis przygód osadzonego z krwi i kości. Spodziewałam się przede wszystkim pełnokrwistych opowieści z więziennej celi, dziwacznych wyznań przestępcy na temat jego pokręconej przeszłości i wszystkich tych rzeczy, w które każde nam wierzyć telewizja i Internet. O jakże się myliłam w swych naiwnych oczekiwaniach…
4 komentarzeWydane właśnie przez wydawnictwo Rozpisani.pl wznowienie wspomnień polskiego fotografa to, zwłaszcza dla młodszych czytelników, niepowtarzalna szansa na posmakowanie niezwykłej atmosfery lat 70-tych w USA. Marek Majewski wyjechał z polski jako młody absolwent ASP, który co prawda miał na koncie pewne sukcesy (pracował dla czasopisma Jazz), ale marzyła mu się nieograniczona wolność w amerykańskim stylu. Książka jest zapisem tego, co działo się w jego życiu w latach 1975-85, kiedy to z pomocą wujka udało mu się po długich staraniach przeprowadzić do Kalifornii.
2 komentarzeTa książka to zupełnie coś innego niż biografie, z którymi miałam do czynienia do tej pory. Wydana przez nowe wydawnictwo Rozpisani.pl (ułatwiające self-publishing niezależnym twórcom) opowieść Małgorzaty Stegenki to ogromny zastrzyk pozytywnej energii i motywacji do działania dla każdego, kto zapozna się z losami pewnego niezwykłego pastora z Australii. Nie dla każdego będzie to łatwa lektura, gdyż zarówno bohater biografii, jak i jej autorka, reprezentują bardzo silny chrześcijański punkt widzenia, który dla czytelników takich jak ja może stanowić pewną barierę. Zapewniam jednak, że warto wytrwać w lekturze, gdyż w gruncie rzeczy przesłanie jakie głosi mówca motywacyjny bez rąk i nóg jest uniwersalne.
Skomentuj