Pomiń zawartość →

Tag: Paddy Considine

The Girl with All the Gifts

Nie jestem fanką filmów o zombie, ale gdyby wszystkie historie o nieumarłych były opowiadane w ten sposób, zmieniłabym zdanie. Tutaj temat potraktowano w dość oryginalny sposób, na każdym kroku ogrywając postapokaliptyczne schematy, które tak dobrze znamy. Niby wieje nudą i jest kameralnie aż do klaustrofobii, a jednak ta fabuła wciąga i na długo pozostaje w pamięci. Jak dla mnie to świetna alternatywa dla wszelkiego rodzaju dystopii i chodzących umarłych. Oczywiście największą zachętą do obejrzenia była dla mnie świetna obsada. Film, w którym zobaczymy Gemmę Arterton obok Glenn Close nie może być słaby.

Skomentuj

Makbet

Jeśli jeszcze się zastanawiacie czy iść do kina na Makbeta, to przypominam, że przecież lepiej iść na Szekspira niż na cokolwiek innego. Nie żebym się znała, ale na seanse do Multikina, czyli szekspirowskie transmisje z Londynu, chadzam dość regularnie i muszę przyznać, że jednak film był dla mnie łatwiejszym dziełem do przyjęcia. Jakoś nie rozumiem zupełnie tego psioczenia i wybrzydzania nad najnowszym obrazem Justina Kurzela, że za mało/za dużo teatralności, a że muzyka nie taka, że slow motion za dużo. Zanim dotarłam do kina już zdążyłam się dowiedzieć, że miało być jak w 300 czy w Grze o tron, że drętwe monologi nie pasują do kinowego ekranu. A to przecież bardzo dobry film! Co więcej, dzięki temu, że adaptacja Szekspira jest taka dynamiczna i hipnotyczna, ma szansę trafić do młodszej widowni, która do teatru raczej by się nie wybrała.

Komentarz

System

Nie jestem jedną z tych osób, które przy każdej okazji zrzędzą, że film niepodobny do książki, ale tym razem chyba się nie powstrzymam. Naprawdę trzeba się było postarać, żeby zmarnować wielki potencjał kryjący się w powieści kryminalnej Toma Roba Smitha, ale Espinosie się to udało. Oczywiście i tak warto udać się do kina, choćby po to, by móc podziwiać kolejne aktorskie popisy Toma Hardy’ego, ale wielkiej sensacji filmowej się raczej nie spodziewajcie. Ja się spodziewałam i się zawiodłam. A mogło być tak pięknie… Tym, którzy nie życzą sobie spojlerów, odradzam dalsze czytanie.

Komentarz