Pomiń zawartość →

Tag: Noomi Rapace

System

Nie jestem jedną z tych osób, które przy każdej okazji zrzędzą, że film niepodobny do książki, ale tym razem chyba się nie powstrzymam. Naprawdę trzeba się było postarać, żeby zmarnować wielki potencjał kryjący się w powieści kryminalnej Toma Roba Smitha, ale Espinosie się to udało. Oczywiście i tak warto udać się do kina, choćby po to, by móc podziwiać kolejne aktorskie popisy Toma Hardy’ego, ale wielkiej sensacji filmowej się raczej nie spodziewajcie. Ja się spodziewałam i się zawiodłam. A mogło być tak pięknie… Tym, którzy nie życzą sobie spojlerów, odradzam dalsze czytanie.

Komentarz

Brudny szmal

Długo się naczekaliśmy na ten film, ale w sumie było warto, choć okazał się zupełnie czymś innym niż się spodziewałam. Nie jest to rozbuchane kino gangsterskie z serią strzelanin czy bijatyk, nie doczekacie się ,,kultowych” powiedzonek ani gorącego seksu, a jednak dzieje się dużo. Nad wszystkim unosi się tu mroczna atmosfera, niby nic, a czujemy, że podskórnie toczy się zupełnie inna historia niż ta, którą nam się pokazuje. Z tego powodu oraz dzięki rewelacyjnej grze Toma Hardy’ego The Drop jest raczej subtelnym thrillerem psychologicznym niż filmem gangsterskim.

Skomentuj

Passion

Oj dawno się tak nie rozczarowałam filmem. Za co ten de Palma dostał te wszystkie nagrody i wyróżnienia? Jacyś ślepi kręcili i oceniali ten film? No naprawdę straszne to było i wszystkim szczerze odradzam oglądanie najnowszej wersji Crime d’amour (obejrzyjcie sobie lepiej oryginał). W Pasji nie ma bowiem ani prawdziwej pasji, ani tym bardziej żadnej miłości. Postaci są tylko dziwnymi, trudnymi do rozgryzienia, papierowymi marionetkami, zanurzonymi w niestrawnym sosie z miksu gryzących się ze sobą gatunków filmowych. Nie jest to absolutnie thriller erotyczny (choć tak jest reklamowany). To raczej połączenie melodramatu z czarnym kryminałem, z którego w efekcie wychodzi komedia. A mogło być tak dobrze, bo historia ma potencjał.

Skomentuj