Ostatnio mogliśmy podziwiać tę wspaniałą aktorkę w kolejnej roli kobiety przebojowej, uzdolnionej i profesjonalnej. Projektantka to jeden z tych fantastycznie dziwnych filmów, który rządzi się wewnętrzną logiką i ma bardzo charakterystyczną estetykę, do której Kate Winslet, jako tytułowa gwiazda, pasuje znakomicie. Przy okazji oglądania tego filmu przypomniałam sobie za co tak bardzo lubię boską Kate. Jej najbardziej pamiętne role to nie te wysokobudżetowe hity oskarowe, takie jak Titanic, Lektor czy ostatnio Steve Jobs.
SkomentujTag: Kate Winslet
Skoro obejrzałam już Gwiazd naszych wina, to wypadało wręcz zacisnąć zęby i obejrzeć też Niezgodną (zwłaszcza, że jest tu ta sama para aktorów, tym razem w roli rodzeństwa). Normalnie niedługo stanę się specjalistką od kina młodzieżowego, a tak długo starałam się je omijać. Najbardziej w Niezgodnej (kolejny bzdetny tytuł) zaskoczyło mnie to, że choć wszędzie piszą że to tylko gorsza wersja Igrzysk śmierci, to jest to zdecydowanie lepsze sci-fi niż głodowe opowieści o strzelającej z łuku amazonce. Niby też nic niezwykłego, czy choćby szczególnie wartościowego, ale przynajmniej da się bez bólu oglądać, czego nie mogę z czystym sumieniem powiedzieć o Igrzyskach śmierci czy innym Equilibrium. Ot, takie grzeczne kino dla dorastających dziewczynek.
Komentarz