Ten film zdecydowanie coś w sobie ma i sądzę, że słusznie typuje się go na pewnego zdobywcę przyszłorocznych Oscarów. Forma chropowata, temat ważny i aktorstwo zacne, w dodatku w tle mamy wielką historię, czyli wszystkie warunki do uzyskania największych nagród i uznania krytyki spełnione. I choć nie ma w tej historii ani odrobiny pozytywnych emocji, a za to bombarduje się nas wielkimi pokładami rasizmu, prostactwa, wielopokoleniowych uprzedzeń oraz przemocy fizycznej, Mudbound to z pewnością jedna z tych produkcji, których nie można sobie odpuścić.
SkomentujTag: Carey Mulligan
Sufrażystka nie jest filmem wybitnym, ale tak jak każdy nowy film o holocauście, tak dzieło poświęcone walce o równouprawnienie każdy powinien zobaczyć. Jest to szczególnie ważne z tego względu, że sto lat po prezentowanych na ekranie wydarzeniach, walka jeszcze trwa. Kobiety, pomimo że mają już prawa wyborcze, nadal są w wielu aspektach traktowane jako obywatele gorszej kategorii, własność męża lub państwa. Obraz Sary Gavron, pomimo tendencyjnej fabuły i irytującego chaosu, ma niezaprzeczalny walor edukacyjny, znakomicie pokazuje (nie tylko feministkom i feministom) od czego się zaczęła walka i do czego może sytuacja kobiet powrócić, jeśli nie będą stanowcze i zjednoczone w domaganiu się tego, co im się słusznie należy.
SkomentujJak tak się przegląda recenzje z Wielkiego Gatsby’ego, to dochodzi się do wniosku, że właściwie ten film to jedna wielka katastrofa i zawód ogromny dla oczekiwań widzów. Tymczasem nie jest wcale aż tak źle, jakby mnożna by sądzić, a o wszelkie minusy obwiniałabym raczej literacki pierwowzór, a nie rozbuchaną adaptację Baza Luhrmana. Ta wielka amerykańska powieść jakoś nie robiła na mnie nigdy specjalnego wrażenia, ale ja tam się nie znam. Może to i dobre, ale po trzykrotnej lekturze podejrzewam, że wszyscy chwalą, bo tak wypada, a też nie za bardzo ogarniają, o co tyle szumu.