Louie to serialowe wcielenie amerykańskiego komika, gwiazdy stand-upu, Louisa C. K., który kręci o sobie rzecz niemal biograficzną, a przynajmniej na taką wyglądającą. Każdy odcinek składa się z jakiejś konkretnej historii z życia mieszkającego w Nowym Jorku Louie’go, a sceny serialowe są przetykane fragmentami jego komediowych występów w nowojorskich klubach. Nasz bohater jest rozwiedziony, ze swoją byłą żoną dzieli opiekę nad dwoma dziewczynkami, a jego życie codzienne (poza sceną) można by spokojnie określić jako smutne lub wręcz żałosne. Zarówno jego występy sceniczne, jak i codzienne sytuacje w których uczestniczy, reprezentują humor raczej niewybredny, niepoprawny politycznie i raczej dla ludzi o mocnych nerwach i żołądkach. Różnica między jednym a drugim wcieleniem Louie’go polega na tym, że na scenie jest bardzo pewny siebie, potrafi się śmiać z własnego niedołęctwa i ogólnie jest panem sytuacji. W życiu niestety to pasywna ofiara losu jakich mało.
SkomentujTag: Robin Williams
No i mamy kolejny twór zainspirowany pracą Steve’a Jobsa. Tytuł odnosi się bezpośrednio do szaleńców z kultowej reklamy filmy Apple, sprzedających po prostu oryginalne idee ludzi, którzy odważyli się myśleć inaczej. Dlaczego bohaterowie tego serialu są szaleni na jobsowy sposób? Ponieważ pracują w amerykańskiej agencji reklamowej, czyli w firmie specjalizującej się w wymyślaniu pomysłów na sprzedanie czegokolwiek, oczywiście pod pozorem tego, że sprzedają nowe idee. Na szczęście The Crazy Ones mają więcej wspólnego z serialem Mad Men niż z kolejnymi produkcjami o informatykach.
Skomentuj