To są lekko chore klimaty, ale fantastycznie się ogląda tę komedię, a śmiechu jest co niemiara. Od czasu Young Adult nie widziałam tak ciekawej, cynicznej, zgorzkniałej i przebojowej postaci kobiecej w filmie. Jeśli lubicie lekko spaczone poczucie humoru, a do tego jesteście fanami seriali Dolina Krzemowa i Teoria wielkiego podrywu, będziecie w filmowym siódmym niebie. Tu nic nie jest typowe czy przewidywalne, każda scena jest niespodzianką, szczególnie jeśli chodzi o to, jak daleko nasza bohaterka może się posunąć. Obejrzę ten film jeszcze nieraz.
SkomentujTag: Melissa Rauch
Zacznę może od stwierdzenia, że jedyną wadą, jaką ma The Big Bang Theory, to zdecydowanie za krótkie odcinki. Podejrzewam, że podobnie jak ja, większość fanów tego serialu oglądałoby go wiernie nawet gdyby był puszczany codziennie, a każdy epizod miałby po dwie godziny. Patrzenie na bandę nerdów i ich urocze towarzyszki po prostu nigdy się nie nudzi. Kluczem do sukcesu (oczywiście poza Sheldonem Cooperem) jest zastosowanie chyba wszystkich możliwych odmian humoru. Serial skupia się na życiu grupy czterech przyjaciół, z których każdy jest stereotypową, przerysowaną wersją samego siebie, do której przynależy inny rodzaj komizmu. Sheldon bawi inteligentnie i naukowo, w Leonardzie śmieszy nieśmiałość i zgorzknienie, Rajesh to chodząca skarbnica etnicznych żarcików o Hindusach, a Howard dostarcza nam rubasznych dowcipasów podrywacza mitomana. Ta mieszanka jest naprawdę zabójcza, a do tego dochodzą jeszcze wszelkie odmiany humoru, pojawiające się przy różnych interakcjach ze światem zewnętrznym, w którym zakręceni naukowcy funkcjonują zupełnie inaczej niż przeciętni śmiertelnicy.
6 komentarzy