Pomiń zawartość →

Tag: Łódź

Katarzyna Bonda, Lampiony

Jutro ma premierę trzecia część tetralogii autorstwa Katarzyny Bondy z cyklu Cztery żywioły Saszy Załuskiej. Po powietrzu i ziemi, przyszła czas na ogień. Bohaterka serii, utalentowana, niepokorna i pełna demonów z przeszłości profilerka, sporządzająca dla policji portrety psychologiczne przestępców, jest tu tylko jedną z pierwszoplanowych postaci, gdyż, nie licząc całej masy innych bohaterów, powieść ta jest poświęcona przede wszystkim Łodzi. Mnie osobiście podoba się bardzo moda na opisywanie większych i mniejszych miast zaplątanych w intrygi kryminalne lub znaczące zmiany historyczne, szczególnie jeśli jest to pisane z punktu widzenia ulicy, zwykłych mieszkańców, lokalnych tradycji. Bonda nie pisze o historii jak Grzegorz Kalinowski w Śmierci frajerom, nie wymyśla retro kryminałów jak Marek Krajewski o Lwowie i Wrocławiu, czy jak Marcin Wroński o Lublinie (znakomity Portret wisielca), ale za to daje nam wgląd w to, co najbardziej aktualne i polskie, w dodatku obserwowane oczami kobiety, a nie jak to zwykle bywa z kryminałami, z męskiej perspektywy rozczarowanego życiem policyjnego wiarusa. A że czytelniczek jest w naszym kraju więcej niż czytelników, nic dziwnego, że pani Bonda cieszy się tak wielką popularnością.

2 komentarze