Pomiń zawartość →

Tag: Krzysztof Pieczyński

Dałam się wciągnąć w Pułapkę, czyli o nieprzyjemnym doświadczeniu oglądania tvnowskiego serialu

Zachęcona pierwszymi odcinkami Rojsta i doborową obsadą Pułapki (Kulesza, Kulig, Pieczyński, Preis) zasiadłam ochoczo do oglądania, chociaż zwykle unikam polskich seriali (zwyczajnie przeszkadza mi to, że nie rozumiem, co aktorzy do siebie mówią, tak słabych mamy dźwiękowców). To nie był niestety dobry pomysł. Początek można było jeszcze, przy dużej dawce dobrej woli, uznać za obiecujący, ale kolejne dwa odcinki to już jakaś porażka. Choć bardzo bym chciała mieć większą odporność, więcej już chyba nie dam rady obejrzeć. Absurdalny scenariusz, drętwe dialogi i żenujące popisy młodych aktorów dosłownie odrzuciły mnie od ekranu.

6 komentarzy

Powidoki

Film w kinach od 13 stycznia, ale nam udało się go zobaczyć przedpremierowo w szczecińskim kinie Zamek. Coraz częściej bywamy tam na seansach, bo nawet jeśli film jest słaby, to okoliczności, w jakich się go zobaczy, są bardzo malownicze. Piszę o tym dlatego, że z Powidokami właśnie tak się stało. Ostatnie dzieło mistrza Wajdy okazało się nie być filmowym arcydziełem, ale za to zamek śnieżnym wieczorem wart był zobaczenia (i tego całego odśnieżania samochodu). Szkoda wielka, bo ta historia ma wielki potencjał, który przebija w pojedynczych scenach. Całość jednak jest zupełnie niestrawna i najchętniej obejrzałoby się to jeszcze raz, nakręcone od nowa i to z prawie każdym aktorem wymienionym na jakiś lepszy odpowiednik.

Skomentuj