Pomiń zawartość →

Tag: Alexis Bledel

Opowieść podręcznej (powieść, film, serial)

Przy takich okazjach, jak pojawienie się nowego serialu pokroju Opowieści podręcznej, bardzo się cieszę ze swojego blogerskiego zajęcia. Mam oto bardzo rozsądny powód, by nie tylko wgapiać się w kolejne odcinki pokazywane na Showmaksie i traktować to jako poważną fuchę, ale przy okazji muszę też przecież (bo inaczej się nie godzi) obejrzeć film, a nawet poświecić tydzień na czytanie książki. Moją radość z pewnością zrozumie każdy mol książkowy, który tylko czeka na rozsądny pretekst by pochłonąć kolejną książkę. Choć nieco spóźniłam się na modę na Margaret Atwood i nie znam za dobrze jej twórczości, dzięki serialowi jej nazwisko stało mi się bardzo bliskie, pochłonęłam powieść z wypiekami na twarzy i jestem pewna, że to nie koniec tej czytelniczej przygody. A teraz do rzeczy, czyli do tego, co właściwie dostajemy.

4 komentarze

Gilmore Girls, czyli dlaczego oglądanie wszystkich odcinków naraz (po raz kolejny) nie jest dobrym pomysłem

Stało się! Po wielu latach oczekiwań, ulubiony serial matek i córek na całym świecie doczekał się wznowienia. Wszyscy już wiedzą, a ja przypominam tylko dla porządku, że już w ten piątek Netflix wypuści specjalną serię ósmą Kochanych kłopotów, czyli Gilmore Girls: A Year in the Life, składającą się niestety tylko z czterech części. Gorączka oczekiwań trwa już od wakacji i wiem, że nie jestem jedyną widzką, która przed przystąpieniem do oglądania nowej serii, postanowiła obejrzeć wszystkie poprzednie, tak dla przypomnienia i wczucia się w klimat.

3 komentarze

Kochane kłopoty

Lorelai Gilmore zrobiła swojej matce (bo przecież nie sobie) rzecz, której w głębi serca obawia się pewno większość rodziców. Jako buntująca się nastolatka zaszła w ciążę, urodziła córkę i nie poszła na studia. Zgroza! Wrażenie potęguje fakt, że rodzice Lorelai są zamożnymi i snobistycznymi mieszańcami Nowej Anglii, dla których w życiu liczy się przede wszystkim dobra opinia no i oczywiście pieniądze. I żeby chociaż ta durna Lorelai okazała skruchę, albo miała na tyle przyzwoitości by, jak to przecież zazwyczaj bywa, spaść na samo socjalne dno. A tu nic z tych rzeczy. Młoda przebojowa kobieta znakomicie radzi sobie w życiu. Zamieszkuje w nieodległym od rodzinnego domu małym miasteczku Stars Hollow, gdzie wspiera ją praktycznie cała tamtejsza wspólnota osobliwych i ekscentrycznych, ale kochanych ludzi. Do tego córka Lorelai, mała Rory (Alexis Bladel) okazuje się być wprost idealnym dzieckiem. Jest nad wiek dojrzała, zrównoważona, potwornie inteligentna i utalentowana w wielu dziedzinach. Tak oto wygląda moje wprowadzenie w świat dziewcząt Gilmore.

Skomentuj