Pomiń zawartość →

Tag: Under the Skin

Pod skórą (Under the Skin)

Ten film to dosłownie moje największe rozczarowanie dekady. Trudno mi wprost uwierzyć, że z tak dobrej książki, można było zrobić coś tak beznadziejnego. Jestem pewna, że do końca seansu potrafią wytrzymać jedynie najwięksi fani prozy Michela Fabera (do których się zaliczam), a którzy i tak na koniec przepełnieni są goryczą i obrzydzeniem do nagości Scarlett Johansson. Tani symbolizm tego przedstawienia, zbliżenia na biust i liczne pośladki oraz psychopatyczna muzyka, to tylko wabiki na naiwnych widzów, którzy w przypływie desperacji są gotowi bronić filmu, któremu w końcu poświęcili prawie dwie godziny z życia. Niektórzy wskazują także na przeszłość reżysera tego nieszczęścia, Jonathana Glazera, który wcześniej tworzył teledyski. Jak dla mnie ten jego wątpliwy artyzm to niedostateczne usprawiedliwienie tego, że w Pod skórą nikt nic nie mówi i w ogóle nie wiadomo o co chodzi. Już sobie wyobrażam jaki chaos musieli mieć w głowie widzowie, którzy nie przeczytali książki…

5 komentarzy

Pod skórą Michela Fabera

Z ogromną radością przyjęłam fakt, iż niedługo będziemy mogli obejrzeć ekranizację niezwykłej powieści Michela Fabera pt. Pod skórą. Mojej radości nie mąci nawet to, że rolę główną powierzono Scarlett Johansson, chociaż wolałabym, żeby grał tu ktokolwiek inny. Od razu zaznaczę, że jeżeli jeszcze nie czytaliście, a chcecie mieć niespodziankę podczas lektury lub oglądania seansu, nie czytajcie dalej, bo mogę za bardzo zagłębić się w temat. Może wydać się to dziwne, ale będzie to notka z gatunku ciekawostek kulinarnych, ponieważ oprócz wszechmocy, kosmicznych najazdów na Ziemię czy też walki płci, jedzenie ma dla tej fabuły wyjątkowe znaczenie.

Komentarz