Stacja History rozpędziła się na dobre i równolegle z Wikingami, funduje nam także ogromne historyczne widowisko pod tytułem Biblia. Brzmi zapewne znajomo, ponieważ jest to serial dość wiernie wzorujący się na bestsellerze wszech czasów, będącym jednocześnie świętym tekstem dla wszystkich chrześcijan. Zapewne filmowcy związani z History doszli do słusznego wniosku, że znajomość Starego i Nowego Testamentu, w chrześcijańskim przecież społeczeństwie Zachodu, jest niewystarczająca (i słusznie) i postanowiła nieco nas poedukować w tym względzie (i bardzo dobrze, Wielkanoc się zbliża i fajnie będzie wczuć się w klimat). Zresztą kto nie chciałby oglądać serialu, którego pierwszy odcinek obejrzało aż 13 mln Amerykanów? Przecież oni maja taki dobry gust.
Skomentuj