Po obejrzeniu serialu Fleabag, Phoebe Waller-Bridge stała się jedną z moich ulubionych brytyjskich aktorek. Jest niesamowicie zabawna, charakterystyczna, wyrazista i dysponuje szczególnie niestosownym i mrocznych poczuciem humoru, który uwielbiam. Niedawno udało mi się obejrzeć kolejny brytyjski serial, w którym jest gwiazdą i przyznam, że Crashing (nie nowość, bo z 2016 roku) jest niemal tak samo dobry jak Fleabag. Uśmiałam się przy nim jak norka, a jedynym, co mi się nie podobało, była zbyt mała liczba odcinków. Tylko 6 epizodesów? Co to ma znaczyć? Serial jest tak dobry, że nie ma opcji, by nie pojawiła się niedługo kolejna seria.
Skomentuj