Pomiń zawartość →

Tag: Lars Eidinger

Personal Shopper

Niestety, to będzie kolejny tekst z cyklu „obejrzałam, żebyście wy nie musieli”. Nawet najwięksi fani talentu aktorskiego Kristen Stewart mają z tym obrazem problem i wcale się im nie dziwię. Aktorstwo Stewart wyjątkowo męczące, scenariusz jakby ktoś go sklecił z trzech innych, zupełnie różnych filmów, a do tego efekty specjalne rodem z Ghostbusters. Wszystko jednak przebija akcja sms-owa, trwająca tak długo, że naprawdę pożałujecie tych bezpowrotnie utraconych chwil. Jednym słowem, dziwi mnie, że taki film w ogóle trafił do kin, a nie dziwi to, że został w Cannes wybuczany. Gdy zobaczyłam samoistnie rozsuwające się drzwi, też miałam ochotę buczeć.

Skomentuj

Sils Maria

Film nie jest już świeżynką, ale muszę koniecznie o nim napisać, ponieważ już dawno nic mnie tak nie uszkodziło. Sils Maria to dzieło tak pretensjonalne, że aż zęby bolą. Fabuła jest dziwaczna i kiczowata, aktorzy drętwi, krajobrazy mdłe, a całość sprawia wrażenia jakby to nakręcili w późnych latach osiemdziesiątych. Dotrwałam do końca tylko ze względu na Juliette Binoche, choć i jej kreacja nie zachwyca. Obnażono w Sils Maria wszelkie niedostatki jej warsztatu, ale także i fizyczności. Sprawić by Binoche, najpiękniejsza kobieta na świecie, wypadła brzydko i żałośnie – o to już trzeba bardzo się postarać. Olivierowi Assayasowi jednak się udało.

Komentarz