Pomiń zawartość →

Tag: Joon-ho Bong

Okja

Mam bardzo duży problem z tym filmem, obejrzenie go kosztowało mnie wiele negatywnych emocji, a jeszcze więcej nerwów przyniosło czytanie tego, co opowiadają o nim aktorzy. Piszę jednak, bo przesłanie Okja jest ważniejsze niż mój dyskomfort psychiczny. Reżyser bardzo docenianego Snowpiercera Joon-ho Bong stworzył kolejny dystopijny obraz przesiąknięty zarówno horrorem jak i czarnym humorem, który dla jednych może być uważany za mroczną wizję niedalekiej przyszłości, a dla innych (na przykład dla świadomych wegetarian i wegan) jest niemal dokumentalnym zapisem rzeczywistości, w której zysk wielkich korporacji z jednej strony oraz naiwność i hipokryzja mięsożernych konsumentów z drugiej strony, przekładają się na niewyobrażalne cierpienia wrażliwych, pięknych i inteligentnych ssaków takich jak krowy czy świnie. To film o tym jak wielkim złem jest chów przemysłowy i jego diabelskie wykwity, czyli farmy przypominające obozy zagłady. Jest to też obraz poświęcony temu, że pieniądz jest współczesnym bogiem i jeśli coś się opłaca to jest także do przyjęcia z moralnego punktu widzenia. Niestety jest to także produkcja ośmieszająca wszelkiego rodzaju ekoterrorystów walczących o prawa zwierząt. Poza tym wszystkim jednak Okja to wspaniały film przygodowy z fantastycznie wygenerowaną komputerowo tytułową bohaterką, który może się spodobać nawet starszym dzieciom, nie tylko ich rodzicom.

Komentarz

Snowpiercer: Arka przyszłości

Nie zainteresowałabym się tym filmem gdyby nie wspaniała Tilda Swinton, grająca tu jedną z ważnych ról. Myślę, że każdy kto widział zapowiedzi lub choćby pojedyncze zdjęcia z planu, mnie zrozumie. Choć przed ekran przyciągnęła mnie wyłącznie ciekawość dotycząca charakteryzacji (jak to możliwe, że z czarującego ufoludka zrobili taką maszkarę?) to z zaskoczeniem przyznaję, że otrzymałam więcej niż się spodziewałam. To nie jest zwykłe Sci-Fi, ale poważne kino, choć przyprawione spora dawką dość absurdalnego poczucia humoru i groteskowych okrucieństw.

Skomentuj