Pomiń zawartość →

Tag: Hugh Dancy

Hannibal – moje narzekania po finale trzeciej serii (spoilery)

Podejrzewam, że do tego momentu dotrwali tylko najbardziej odporni fani serialu. O ile poprzednia seria jakoś się jeszcze trzymała kupy, dostawaliśmy to co tak pokochaliśmy w Hannibalu na początku, o tyle trzecia odsłona to już zupełny niewypał. Najbardziej rozczarowała mnie ziejąca z większości scen koszmarna nuda, zupełny brak logiki, mętne dialogi oraz teatralna drętwota. Nie mogę także zapomnieć o dziwnej kompozycji serii, która dzieli się jakby na dwa osobne bloki, czyli Hannibal we Florencji i Hannibal uwięziony. Zapewne wśród rezygnujących z oglądania serialu, największa fala przypadła na tych, którzy myśleli zwyczajnie, że przygoda się skończyła, gdy kanibal się poddał. No, ale najgorszy był oczywiście finał.

Komentarz

Hannibal

O, zaprawdę dla takich momentów warto być pochłaniaczem popkulturowej papki! Kultowa książka, przerobiona na jeszcze bardziej kultowy film, teraz została wykorzystana do stworzenia zapewne kultowego serialu. No czysta poezja. Znaleźli się oczywiście wielbiciele twórczości Harrisa, którzy uważają, że takie przeróbki to profanacja, a Lectera i jego partnera/arcywroga nie mają prawa zagrać inni aktorzy oprócz wielkiego duetu Foster-Hopkins. I dobrze, niech sobie narzekają. Ja tymczasem napawać się będę perfekcyjnie przygotowanym widowiskiem, które okazuje się groteskową ekspozycją anomalii, patologii i perwersji.

7 komentarzy