Pomiń zawartość →

Tag: David Yates

Tarzan: Legenda

Wszyscy spodziewali się jakiejś wielkiej katastrofy, wspominając to co David Yates zrobił z Harrym Potterem, ale nie jest aż tak źle. Właściwie to całkiem dobry film, a pisząc dobry mam na myśli, że spokojnie można go obejrzeć na przykład w święta czy po niedzielnym obiedzie (ciekawe czy ktoś już wymyślił nazwę dla takich lekko staromodnych, sympatycznych usypiaczy). Poszłam na Tarzana, bo zawsze chętnie patrzę na to jak dzika przyroda broni się przed ludzkimi szkodnikami. No i oczywiście chciałam zobaczyć Alexandra Skarsgårda:) Choć biega bez koszuli, to jednak patrzy się na niego znacznie przyjemniej niż na lekko obleśnych panów z Magic Mike’a, no i przywodzi na myśl najbardziej wyluzowanego wampira wszech czasów, wikinga Eryka z Czystej krwi. Po piskach na widowni wnioskuję, że fanki nie były zawiedzione występem szwedzkiego aktora buszującego pośród konarów drzew.

Skomentuj

Tyrant

Zapowiadało się naprawdę dobrze, a skończyło katastrofą większą niż zwykle. Pomysł na ten serial jest ciekawy. Oto obserwujemy losy syna arabskiego dyktatora, który urządził sobie spokojne i dostatnie życie w USA, ale po latach odwiedza ojczyznę z powodu ślubu bratanka. Choć przeczuwa, że może się to źle skończyć, zabiera ze sobą żonę i dwójkę dzieci. Zaraz po wylądowaniu w egzotycznej, arabskiej krainie, pojawiają się różne złowieszcze znaki, a gdy tautś-dyktator umiera, a brat-psychopata potrzebuje pomocy w tłumieniu buntów ciemiężonej ludności, Barry (Adam Rayner) już wie, że musi zostać w ojczyźnie na długo, a może i na zawsze.

Skomentuj