Pomiń zawartość →

Tag: Billy Bob Thornton

Kryzys to nasz pomysł

W przerwie od porywających emocji i szalonego napięcia czwartego sezonu House of Cards oraz od sercowych dramatów i politycznych monologów Skandalu, postanowiłam obejrzeć dla rozrywki coś lżejszego i trafiło na Kryzys. Jak na ironię, film z Sandrą Bullock okazał się zdumiewająco podobny do seriali, które teraz oglądam, ale nim się zorientowałam, było już za późno – wsiąkłam w fabułę i byłam bardzo ciekawa jak się potoczy sprawa wizerunkowego doradcy w wyborach prezydenckich. Film okazał się taki sobie, ale jeśli lubicie ostrą konkurencją i polityczne klimaty to bardzo polecam, głównie ze względu na zadziwiająco głęboką kreację Bullock i zaskakujące zakończenie.

Skomentuj

Fargo

Hipnotyczny urok filmu bardzo mi odpowiadał, a serial wciąga już zupełnie. Uważam, że to fantastycznie, że ktoś postanowił nawiązać do tematu filmu braci Coen z 1996 roku i twórczo rozwinąć poszczególne wątki. Film taki jak Fargo z pewnością na to zasługuje. Zresztą sprawdziło się znakomicie w przypadku Hannibala, więc czemu rozciągnięcie na serial miałoby się w tym przypadku nie powieść? Jedynym zarzutem jaki można mieć do wersji serialowej jest to, że z założenia wszystko jest tu bardziej czyste i estetyczne niż w filmie. Pierwsze Fargo miało taki miły zapyziały klimat, a jego bohaterowie, nie dość że boleśnie głupi, byli przy tym niezwykle szpetni. Takiej kolekcji krzywych zębów, desperacko domagających się wizyty u ortodonty, na próżno szukać w serialu. Za to nowa produkcja daje nam znaczne większą ilość naprawdę dziwacznych fabularnych zakrętasów. To jest chore, głupkowate, zakręcone i nielogiczne, ale w tym wszystkim naprawdę bliskie realnego życia i jego nieprzewidywalności.

3 komentarze