Pomiń zawartość →

Tag: Alain Eloy

Dziennik panny służącej

Może i nie było sensacji, czy jakiegoś trzęsienia ziemi, ale i tak spędziliśmy kolejny bardzo miły wieczór w szczecińskim Kinie Pionier (przypominamy, że trwa 6. Przegląd Nowego Kina Francuskiego). Dziennik panny służącej w wersji Benoît Jacquota jest bliższy literackiemu oryginałowi niż wersja Buñuela i to mi się bardzo podobało. Niestety temat miał w sobie większy potencjał i ciekawszy przekaz niż udało się to uchwycić i pokazać na ekranie. Podejrzewam też, że osoby które nie odrobiły lekcji i nie przeczytały powieści przed seansem, musiały być poważnie skonfundowane, co do motywacji działań tych niezwykłych i złożonych bohaterów. No, ale przyznam szczerze, że poszłam na ten film głównie ze względu na atrakcje wizualne (a nie psychologiczne) i tych mi w filmie nie zabrakło. To prawdziwa uczta dla oczu!

Skomentuj

Dwa dni, jedna noc

Nowy film Dardenne’ów to stosunkowo prosta opowieść o kobiecie tracącej pracę. Niby mamy tu wszystko, co doskonale znamy i z kina, i z otaczającej nas rzeczywistości, a jednak jest to nowe i świeże spojrzenie na sprawę. Nie ma zbędnego komentarza, przesadnego dramatyzowania czy szantażu emocjonalnego, o który tak łatwo w sytuacji gdy młoda żona i matka dwójki dzieci, w dodatku chorująca na depresję, traci etat. Fabuła jest poprowadzona bardzo subtelnie i oszczędnie, jest nieskomplikowana i jednowątkowa, a dzięki znakomitej grze Marion Cotillard wszystko wydaje się tak realne i bliskie, że można odnieść wrażenie, że oglądamy dokument a nie zmyśloną historię. Jeśli jesteście w nastroju na poważne (lecz nie dołujące) kino dające do myślenia, to polecam Dwa dni, jedną noc w ten weekend.

Skomentuj