Czy Przyjaciele to rzeczywiście najlepszy serial na świecie? Cóż, miałabym co do tego wątpliwości, ale nie zmienia to faktu, że tysiące ludzi na świcie darzy go niezmienną sympatią i to od dwudziestu pięciu lat. Ja sama, pomimo tego, że zwykle wolę bardziej ambitną rozrywkę, że wkurzają mnie główni bohaterowie i, że każdego z nich uważam za głupka, obejrzałam ten serial od początku do końca więcej razy, niż cokolwiek innego. Przyjaciele byli tłem moich lat nastoletnich, na studiach dawali chwilę wytchnienia od ślęczenia w bibliotece, a gdy już byłam dorosła, to właśnie ta opowieść o szóstce nowojorczyków koiła moje nerwy na najtrudniejszych życiowych zakrętach. Szybko się przekonałam, że dzień zakończony kilkoma odcinakami tego sitcomu nigdy nie może być do końca zły. Przyjaciele coś w sobie mają i tyle. Ostatnio przekonałam się o tym po raz kolejny, gdy mając ręce i umysł bez reszty zajęte obowiązkami macierzyńskimi, serial ten stał się jedynym, co byłam w stanie oglądać i co koiło moje nerwy. Od momentu przyjścia mojej córki na świat, aż do skończenia przez nią ośmiu miesięcy, obejrzałam Przyjaciół po raz kolejny w całości i przysięgam, że tylko dlatego nie postradałam do reszty zmysłów pośród zmiany pieluszek, nocnego wstawania i ciągłych krzyków (zawsze myślałam, że jestem Chandlerem, ale ostatnio, odkurzając mój duży odkurzacz mniejszym, zdałam sobie sprawę, że zmieniam się w Monikę). Tak, wiele zawdzięczam serialowi, którego nawet nie lubię i właśnie dlatego z książką na jego temat, a właściwie z audiobookiem, zapoznałam się bardzo ochoczo. W końcu mówimy o ikonie popkultury.
Wszystko, co fan chciałby wiedzieć
Opowieść, jaką snuje Kelsey Miller to fascynująca historia powstania istnego fenomenu, czyli, serialu, który znają i kochają wszyscy. Jest to prawdziwa encyklopedia wiedzy o tej produkcji i nie mam na myśli tylko tego, co widzieliśmy na ekranie (choć jest tu dokładne omówienie poszczególnych wątków i postaci), ale też tego wszystkiego, co działo się za kulisami, a o czym nawet najwięksi fani szóstki z Central Perk nie wiedzieli do tej pory. Jest tu wszystko i mam na myśli naprawdę WSZYSTKO. Jeśli chcecie wiedzieć co Matt LeBlanc myślał o granym przez siebie włoskim szowiniście lub czy Chandler jest podobny do grającego go Matthew Perry’ego, to stąd się tego dowiecie. Są całe akapity o słynnej fryzurze Rachel, historia tego jak Courtney Cox została Monicą, a Lisa Kudrow zagrała Phoebe i Ursulę jednocześnie. Jak to się wszystko zaczęło, rozwinęło i jak wybuchło w prawdziwą obsesję na punkcie szóstki nieco zagubionych życiowo nowojorczyków.
Najbardziej w tej książce podoba mi się to, że jest ona tak szeroko zakrojona. Autorka nie skupia się wyłącznie na tej jednej produkcji serialowej, ale omawia cały kontekst kulturowy, w którym Przyjaciele byli zanurzeni. Homofobiczne żarty, lesbijskie śluby, brak czarnoskórych nowojorczyków, celebryci na gościnnych występach, aż po stroje i fryzury obsady – to wszystko było dokładnie przemyślane i wykalkulowane, a my się mamy właśnie okazję dowiedzieć przez kogo i dlaczego. To naprawdę fantastyczna sprawa jeśli ktoś interesuje się historią popkultury, tymi kulisami działalności wielkich wytwórni i mechanizmami rządzącymi zbiorową świadomością widzów. Przyznam, że nawet się nie spodziewałam, że będzie to aż tak wartościowa pozycja i jestem nią mile zaskoczona.
Polecam Przyjaciół w formie audiobooka!
O tym, dlaczego często wybieram audiobooki zamiast tradycyjnych wydań papierowych, pisałam Wam już przez te lata wiele razy, ale wciąż dochodzą kolejne powody. Tym razem skorzystałam z platformy Storytel, bo, podobnie jak Netflix czy HBO GO, uważam, że jest przyszłością rozrywki. Storytel to nowoczesna platforma, dzięki której w ramach abonamentu, mamy dostęp do ogromnej bazy audiobooków i podcastów. Możemy z niej korzystać na komputerze, albo, tak jak ja, na smartphonie, dzięki bardzo dobrej aplikacji (koniec z gubieniem się w fabule, szukaniem plików, co było moją zmorą jeszcze do niedawna). Storytel ma duży wybór audiobooków nie tylko udostępnianych przez inne platformy, ale też własnych produkcji, czytanych przed doświadczonych i lubianych lektorów oraz aktorów. W przypadku Przyjaciół, jest to Paulina Holtz, której miły, żywy i dynamiczny głos idealnie pasuje do snutej opowieści i bez przeszkód jestem sobie w stanie wyobrazić, że tak brzmiałaby Rachel, gdyby mówiła po polsku :)
Polecam zdecydowanie się na wersję audiobookową ze względu na oszczędność czasu i pieniędzy. W Storytel jeden abonament w cenie pojedynczej książki papierowej, albo nawet nie, zapewnia nam doskonałą rozrywkę i stanowi idealne uzupełnienie platform filmowych, takich jak Netflix. Nie mam już czasu i możliwości chodzić po sklepach i szukać książek czy płyt. Jako świeżo upieczona mama, w dodatku zagubiona w głuszy sudeckich lasów, nie mam także możliwości chodzenia do kina czy biblioteki tak często, jak kiedyś. Mój styl życia opiera się na wygodzie i oszczędności, czyli jak audiobook, to ze Storytel, jak e-book, to z Legimi, a jak film to z Netflixa. Dla mnie te wybory są oczywiste.
Komentarze