Pomiń zawartość →

Tag: zapasy

GLOW

Spodziewałam się czegoś zupełnie innego po serialu opowiadającym o narodzinach kobiecego wrestlingu w latach 80-tych. Sądziłam, że to będzie jakieś głupkowate, seksistowskie show, a tymczasem to naprawdę wciągająca, momentami bardzo poważna, ale częściej rozczulająco zabawna opowieść o kobiecej sile. GLOW to jeden z moich ulubionych seriali tego lata i polecam go wszystkim, nawet tym, którzy nie lubią kiczu i tandety amerykańskich nibyzapasów, bo tych jest tu minimalna ilość, a prawdziwa akcja zdecydowanie toczy się poza ringiem.

5 komentarzy

Foxcatcher

Świat nie przestaje mnie zadziwiać. Wczoraj, po skończonym seansie, byłam pewna, że obejrzałam jeden z najgorszych filmów minionego roku, a dziś czytam w Internecie, że to oscarowy faworyt. Naprawdę musiałam bardzo wysilić wyobraźnię, by zrozumieć, co można było zobaczyć w tym topornym i nudnym jak flaki z olejem obrazie wartościowego. Rozumiem jeszcze Amerykanów, którzy pamiętają wydarzenia, w oparciu o które powstała fabuła, a także fanów zapasów, chcących zobaczyć na ekranie bliźniaków swoich idoli, jednak dla zwykłego kinomana (który w dodatku nie zapoznał się wcześniej z finałem opowieści) nie ma tu zbyt wiele atrakcji. Oj dawno już nic mnie tak nie zmęczyło jak Foxcatcher.

2 komentarze