Oglądam ten serial wytrwale, cały czas czekając kiedy spłynie na mnie ten zachwyt, będący udziałem tak wielu widzów. Wszyscy są pod urokiem opowieści o bogatych i pięknych kobietach mających brzydkie sekrety, ale ja zwyczajnie tego nie czuję. Owszem, serial jest bardzo dobrze zrealizowany, połowa budżetu poszła pewnie na gaże wielkich gwiazd, nie grających zwykle w serialach, a o soundtracku liczni odbiorcy i krytycy piszą, że jest wprost genialny, ale jak dla mnie to się zwyczajnie nie skleja w całość. Coś tu nie gra i nie mam na myśli tylko martwej twarzy Nicole Kidman.
3 komentarze