Pomiń zawartość →

Tag: Terry Crews

Niezniszczalni 3 (The Expendables 3)

Obejrzenie tego filmu (podobnie jak pozostałych z serii) wymaga sporej dawki samozaparcia i niemałych ilości piwa, ale zapewniam, że warto. Dla pokolenia moich rówieśników, ale także dla naszych rodziców, jest ten film niczym wehikuł czasu, przenoszący nas do lat osiemdziesiątych. Sylwester Stalone nie tylko wygląda tak samo (za sprawą naciągania twarzy i włosów przeszczepiania), ale także gra tak samo, a nawet opowiada podobne jak za początków kariery czerstwe żarty. Choć czasem od tego wszystkiego zęby bolą, to jednak niczego innego przecież nie oczekuję. Oglądanie Niezniszczalnych jest jak spotkanie z lekko głupawym kuzynem, który działa nam na nerwy, ale go kochamy, bo razem dorastaliśmy.

Skomentuj

Rodzinne rewolucje (Blended)

Przywykłam już chyba do tego, że w wakacje kina dają odpocząć szarym komórkom widzów, serwując im jedynie familijno-komediową papkę. Jestem też w stanie zrozumieć (a przynajmniej bardzo się staram), że komuś mogą się podobać komedie z Adamem Sandlerem. W końcu amerykański aktor ma już prawie 50 lat, filmy kręci co roku, więc dorastały z nim kolejne pokolenia widzów o niezbyt wybrednych gustach. Ciężko mi jednak zrozumieć, czemu te filmy są tak nudne i powtarzalne, coraz bardziej prymitywne, miałkie i płaskie. Czy ktoś założył, że do kina pójdą na to tylko nastolatki, po czym polskie telewizje będę go puszczać przez kolejne dekady każdej niedzieli i w święta, jak to się dzieje z poprzednimi tworami Sandlera? No i czy nie mógłby się on czepić już innej aktorki, niż ciągle obniżać i tak nie za wysoką rangę aktorską Drew Barrymore? W końcu w Hollywood chyba nie brakuje uroczych, pulchnych i ładnie się starzejących ,,artystek”.

Skomentuj