Pomiń zawartość →

Tag: Simone McAullay

Broadchurch

Gdybyście obejrzeli już wszystko i mieli po dziurki w nosie seriali (głównie brytyjskich) o małych sennych miasteczkach, w których ni stąd ni zowąd ktoś zabija młodą piękną dziewczynę z sąsiedztwa, to sięgnijcie po Broadchurch. Tutaj dla odmiany ktoś zamordował małego chłopca. Dalej opowieść toczy się już znanymi torami. Wciąż te same wariacje na temat miasteczka Twin Peaks. Coś jest takiego w tych małych zżytych ze sobą od pokoleń społecznościach, co każe filmowcom dopatrywać się w nich czegoś tajemniczego, czy wręcz demonicznego. W dodatku ciągle to chętnie oglądamy. Najwidoczniej, powodowani zazdrością i tęsknotą za sielskim życiem, chcemy by ktoś nas przekonał, że wcale nie jest tam tak pięknie jak może się wydawać (no poważnie, tylko na podstawie tego co oglądałam w te wakacje, można by pomyśleć, że zabite dechami mieściny mają większą przestępczość niż wielkie amerykańskie metropolie). Albo też, w głębi serca czujemy, że sytuacja, w której ludzie przyglądają się sobie z tak bliska nie może być korzystna dla ich psychiki.

3 komentarze