Pomiń zawartość →

Tag: Mindhunter

Najlepsze i najgorsze z 2017 roku

Obiecałam i sobie, i wam, że zrobię zestawienie, no to robię. Styczeń prawie się skończył, kto miał się wypisać na ten temat, ten to już dawno zrobił, ale co mi tam. Może akurat moje subiektywne typy najlepszych i najgorszych filmów, seriali i książek przeczytanych i obejrzanych w minionym roku, skłonią jednak kogoś do nadrobienia zaległości lub przypomną, na którą kolejną serię warto czekać. Zatem bez dalszego odwlekania, oto moje typy.

Skomentuj

Mindhunter

Mroczny, kontrowersyjny, rozwlekły i długi w dobrym sensie, z inteligentnymi dialogami i wyrazistymi postaciami – taki właśnie jest nowy hit Netflixa, który koniecznie trzeba zobaczyć. Sama obejrzałam go w dwa dni, zaraz po premierze i nie wyobrażam sobie, by ktoś, kto zaczął serię, nie skończył jej równie szybko. Jak magnes zadziałało nazwisko Finchera, który wyreżyserował pierwsze i ostatnie dwa odcinki, a także postać Johna E. Douglasa, byłego agenta FBI, autora książki Mindhunter i pioniera psychologii kryminalnej, na którym wzorowana jest postać głównego bohatera Holdena Forda. Douglas to legendarna postać, która nie tylko przyczyniła się do rozwoju nauki pozwalającej łapać seryjnych morderców (za co wdzięczność winna mu jest cała ludzkość), ale i wzór dla wszystkich błyskotliwych profilerów, o których czytamy i których oglądamy od lat w serialach kryminalnych (za co wdzięczni powinni być widzowie i czytelnicy). Serial jest pod tym względem szalenie pouczający i choć niepokoi, straszy i prawdopodobnie nabawicie się przez niego koszmarów sennych, koniecznie musicie go zobaczyć.

7 komentarzy