Pomiń zawartość →

Tag: Laurence Spellman

Furia

Dla mnie Brad Pitt jest aktorem tego kalibru, że zwyczajnie wydaje mi się oczywiste, iż na kolejny film z jego udziałem należy obowiązkowo pomaszerować do kina. Tym razem jego wybredny gust aktorski także mnie nie zawiódł, a w dodatku okazało się, że nie jest on jedyną gwiazdą błyszczącą w Furii. Film Davida Ayera (podobnie jak Bogowie ulicy i inne jego dzieła) to surowe męskie kino, pełne brutalności i gorzkich życiowych prawd. Może i jest nieco schematyczne, może i dialogi nie należą do najoryginalniejszych, ale i tak zapewniam wszystkich, że wciąga tak bardzo, że po wyjściu z kina jeszcze bardzo długo będzie się wam wydawało, że też byście mogli wsiąść do czołgu i zabijać wrogów setkami. Furia bardzo wciąga, wręcz do reszty pochłania, nie pozwalając na jakikolwiek emocjonalny dystans. Ci bohaterowie nas wkurzają, irytują, obrzydzają i zachwycają w chwilach wielkości, kiedy to po prostu nie można im nie kibicować.

Skomentuj

Kobieta w ukryciu (The Invisible Woman)

Tu nie zachwyca aktorstwo, nie zachwyca fabuła, ale zdecydowanie zachwyca klimat. Najbardziej ze wszystkiego co oglądałam, Kobieta w ukryciu przypomina Jaśniejszą od gwiazd. Może to już taka konwencja ukazywania miłości wielkiego artysty do młodziutkiej dziewczyny, w której obie strony przeczuwają, że każda chwila może być ostatnią, więc trzeba docenić jej urok. Tym razem oglądamy historię literackiej osobowości największego formatu bo samego Karola Dickensa, władcy dziecięcej wyobraźni. Nawet jeśli sam Dickens Was nie interesuje, to i tak koniecznie musicie obejrzeć ten film z dwóch powodów. Po pierwsze, w wielkiego pisarza wcielił się sam Ralph Fiennes, a wiadomo, że każdą jego rolę trzeba zobaczyć. Po drugie, ten sam artysta podjął się także reżyserii Kobiety w ukryciu. Któż by nie chciał zobaczyć jak mu wyszło?

Skomentuj