Pomiń zawartość →

Tag: Eva Lutz

Dziecko Rosemary (Rosemary’s Baby)

No i mamy kolejne rozczarowanie tego sezonu. Składający się z dwóch części remake kultowego dzieła Polańskiego nie powala ani oryginalnością podejścia do tematu, ani tym bardziej grą aktorską. Jedynymi powalonymi są zapewne ci widzowie, którzy normalnie polegli ze znudzenia i zasnęli na kanapie. Żałuję ogromnie, że zmarnowałam na ten seans ponad trzy godziny z mojego życia (które mogłam przeznaczyć na przykład na oglądanie po raz kolejny oryginalnej wersji). Oczywiście rozczarowanie jest tak duże, ponieważ oczekiwania też miałam ogromne. Narobili człowiekowi nadziei, a tu taka nuda i aktorskie drewno. Coś nie bardzo pani Holland to wyszło.

Skomentuj