Pomiń zawartość →

Tag: Danny Webb

Locke

Nie mogłam się doczekać tego filmu, a w dniu polskiej premiery okazało się, że w moim mieście tego nie puszczają. Jak prawdziwa fanka aktorskiego talentu Toma Hardy’ego, którą rzeczywiście jestem, nie zastanawiając się długo postanowiłam pojechać do najbliższej metropolii, która dostąpiła zaszczytu posiadania kopii Locke’a. Po 6 godzinach w dusznym samochodzie dojechałam do Wrocławia by zaraz znaleźć się w kinie, gdzie znów znalazłam się w samochodzie na kolejne 1,5 godziny. Cały Locke bowiem pokazuje w czasie rzeczywistym podróż pewnego budowlańca, który nawet na chwilę nie opuszcza swojego auta. Chyba nie wspomniałam jeszcze o tym, że mam chorobę lokomocyjną? Ale było warto!

6 komentarzy