Pomiń zawartość →

Tag: Anton von Lucke

Frantz

François Ozon nakręcił film tak piękny, że aż żałuję, że nie jestem profesjonalnym filmoznawcą, by móc Wam bardziej fachowo opisać wczorajszy seans. Choć to obraz poświęcony uprzedzeniom i nacjonalizmowi prowadzącym do wojny, pokazujący jak wielkie spustoszenie sieje w społecznościach nienawiść do sąsiadów, to jednak nie ma tu nic sztampowego, taniego, a co najważniejsze, reżyser nie posługuje się także szantażem emocjonalnym, tak łatwym do zastosowania, gdy ktoś chce nakręcić film o wojnie na skróty. Jest uczciwie, momentami nawet szorstko, ale za to czujemy, że w każdym z tych pięknych kadrów jest jakaś uniwersalna ludzka prawda. Temat Frantza wydał mi się może szczególnie aktualny ze względu na to, że obejrzałam go w dzień,w którym wybrano nowego prezydenta Francji. Tak bardzo się wszystko zmieniło, a tak bardzo jednak pozostaje takie samo.

2 komentarze