Pomiń zawartość →

Tag: którą nigdy nie byłam

Caitlin Moran, Dziewczyna, którą nigdy nie byłam

Zastanawiający był dla mnie od początku fakt, iż na samym wstępie autorka zastrzega się, że chociaż tak jak jej bohaterka, także pochodzi z wielodzietnej rodziny i rozpoczynała karierę jako dziennikarka muzyczna, to jednak wszelkie przedstawione w książce fakty są fikcyjne. Od razu budzi się w głowie czytelnika pytanie, jakież to fakty, które lepiej by zostały od razu zostały w sferze fikcji. Na odpowiedź nie trzeba długo czekać, gdyż historia rozpoczyna się długim opisem w pierwszej osobie, w którym czternastolatka relacjonuje nam masturbację, której się właśnie oddaje, podczas gdy obok niej śpi jej sześcioletni braciszek (sytuacja wynika raczej z trudnych warunków mieszkaniowych rodziny, a nie z perwersyjnych skłonności bohaterki). I nie ma co się szokować, gdyż jest to jedna z mniej kontrowersyjnych sytuacji opisanych w Dziewczynie, którą nigdy nie byłam. Każdy akapit w tej książce aż ocieka seksem, buzują hormony, zażywane są używki, bohaterowie zmagają się z życiem, a wszystko to przy dźwiękach popularnych na początku lat 90-tych muzycznych hitów wszelkich nurtów.

Skomentuj