Pomiń zawartość →

Tag: Słuchaj pieśni wiatru i Flipper roku 1973

Haruki Murakami, Słuchaj pieśni wiatru i Flipper roku 1973

Dostajemy oba te utwory (wydane w jednym, niezbyt opasłym tomie) 25 lat po ukazaniu się ich w Japonii, ale gdyby ktoś mi powiedział, że napisano je teraz, jako parodię wszystkiego co Murakami do tej pory wydał, to też bym spokojnie uwierzyła. Jest tu wiele motywów, które rozwinęły się w późniejszej twórczości japońskiego prozaika i zapewne wielu jego fanów będzie miało wielką frajdę z identyfikowania znajomych postaci, wątków i ogólnie klimatu. Właściwie trudno te pierwsze próby pisarskie nazwać powieściami; to raczej takie poszarpane, ścinkowe dłuższe opowiadania. Trzeba także przyznać, że to najsłabsze kawałki Murakamiego ze wszystkiego co opublikował i wcale się nie dziwię, że tak długo autor nie godził się na ich przekład z japońskiego. Naprawdę nie mogłam uwierzyć, że Słuchaj pieśni wiatru wygrało jakikolwiek literacki konkurs.

Komentarz