Pomiń zawartość →

Tag: Seul

Charlotte Cho, Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji

Jeśli jeszcze nie wiecie, że koreańska pielęgnacja urody jest teraz najmodniejsza, albo nie słyszałyście jeszcze o koreańskim rytualne urodowym w dziesięciu krokach, to chyba ukrywałyście się w jakiejś medialnej pustelni. Informacje o magicznie działających kosmetykach z Seulu napływają do nas z każdej strony i nawet ja (osoba, mówić dość oględnie, obojętna na te sprawy) obejrzałam już kilkadziesiąt filmików youtuberek zachwalających eliksiry, ampułki, toniki i maski w płachcie, jakie udało im się kupić w Seulu. Nawet jeśli nie zamierzacie stosować dziesięciostopniowej pielęgnacji (choć, jak zapewnia Charlotte Cho, to żaden wysiłek i trwa tylko kilka minut) to z pewnością warto dla celów rozrywkowych obejrzeć kilka takich filmików, a dla celów poznawczych, przeczytać ten zabawny poradnik w uroczej różowej okładce. Przy okazji można się naprawdę wiele dowiedzieć o koreańskiej kulturze, co szczególnie mi się spodobało.

2 komentarze

Foxcatcher

Świat nie przestaje mnie zadziwiać. Wczoraj, po skończonym seansie, byłam pewna, że obejrzałam jeden z najgorszych filmów minionego roku, a dziś czytam w Internecie, że to oscarowy faworyt. Naprawdę musiałam bardzo wysilić wyobraźnię, by zrozumieć, co można było zobaczyć w tym topornym i nudnym jak flaki z olejem obrazie wartościowego. Rozumiem jeszcze Amerykanów, którzy pamiętają wydarzenia, w oparciu o które powstała fabuła, a także fanów zapasów, chcących zobaczyć na ekranie bliźniaków swoich idoli, jednak dla zwykłego kinomana (który w dodatku nie zapoznał się wcześniej z finałem opowieści) nie ma tu zbyt wiele atrakcji. Oj dawno już nic mnie tak nie zmęczyło jak Foxcatcher.

2 komentarze