Pomiń zawartość →

Tag: Rose McIver

Przesyt żywych trupów i zombie absurdy

Zacznę może nietypowo, bo od wyznania klęski. Szczycę się opinią osoby, która obejrzy wszystko, absolutnie wszystko i choćby miało mnie to zaboleć, zwykle wytrzymuję od początku (nawet największej głupoty) aż do napisów końcowych. Moje oglądanie (i czytanie) tekstów kultury wymagających różnego stopnia samozaparcia, traktuję jako specyficzny typ edukacji. Wychodzę z założenia, że ze wszystkiego można wynieść jakąś pożyteczną naukę. Niestety, ostatnio coraz częściej moja cierpliwość wystawiana jest na próby, których nie jestem w stanie sprostać. Do takich zdecydowanie należą filmy i seriale o nieumarłych, osiągające coraz wyższe stadia absurdu.

Komentarz

Masters of Sex

O tym jak pasjonującym i ożywczym przeżyciem jest oglądanie tego serialu może świadczyć fakt, że cały pierwszy sezon pochłonęłam w niecałe dwa dni. No jak często zdarza się wam coś takiego? Osobiście uwielbiam trafiać na seriale, filmy i książki, które są w stanie całkowicie opanować moją wyobraźnię, a Masters of Sex właśnie do takich produkcji należy. Już wiem co sobie myślicie, ale zapewniam, że wcale nie chodzi o seks. O wiele ciekawsze są osobiste losy głównych i pobocznych bohaterów oraz to jak kompletną, wręcz hipnotyzującą wizję przeszłości stworzyli autorzy serialu.

3 komentarze