Pomiń zawartość →

Tag: pies

Sophie Collins, Dlaczego mój pies to robi?

W zeszłym tygodniu pisałam o poradniku na temat kotów z tej serii, teraz przyszła kolej na psy. Dostajemy 50 pytań i odpowiedzi, które składają się nie tylko na portret niesamowitego gatunku zwierząt, ale są także zapisem naszych psio-ludzkich relacji. Poradnik jest napisany przystępnym, zabawnym i przejrzystym językiem. Nie trzeba być doświadczonym hodowcom by z niego wiele skorzystać, a i profesjonaliści może dowiedzą się czegoś ciekawego o wychowywaniu i szkoleniu psów. Jako posiadaczka małego psa z wielką i bardzo niezależną osobowością, na pewno zastosuję się do kilku celnych wskazówek tu zawartych.

Skomentuj

Joanna Sokolińska, Trzewiczki Matki Boskiej

Już na podstawie informacji hojnie rozmieszczonych na okładce, można się domyślać, że bohaterka pierwszej powieści Joanny Sokolińskiej będzie do niej bliźniaczo podobna. Osobiście bardzo mnie to ucieszyło, gdyż od dawna darzę dużą sympatią felietonistkę Wysokich Obcasów. Na kartach tego komicznego kryminału można odnaleźć wszystkie składniki jej specyficznego stylu, w którym przeważa oczywiście ogromne poczucie humoru i ironia. Tematyka bardzo wysokoobcasowa, czyli zmagania z życiem młodych Polaków, macierzyństwo, bezrobocie, hipsterstwo i duma z bycia warszawiakiem. Gdyby podano nam to na poważnie, byłoby zapewne nie do zniesienia w takiej ilości i połączeniu, ale na szczęście poczucie humoru Joanny Sokolińskiej sprawia, że cała fabuła jest bezpiecznie opatulona w grubą warstwę dystansu. No i jest coś, co osobiście lubię najbardziej, czyli szczypta demonicznej niesamowitości (tutaj w postaci trzech, niczym z Makbeta wyjętych, choć polskich, czarownic).

Komentarz

Brudny szmal

Długo się naczekaliśmy na ten film, ale w sumie było warto, choć okazał się zupełnie czymś innym niż się spodziewałam. Nie jest to rozbuchane kino gangsterskie z serią strzelanin czy bijatyk, nie doczekacie się ,,kultowych” powiedzonek ani gorącego seksu, a jednak dzieje się dużo. Nad wszystkim unosi się tu mroczna atmosfera, niby nic, a czujemy, że podskórnie toczy się zupełnie inna historia niż ta, którą nam się pokazuje. Z tego powodu oraz dzięki rewelacyjnej grze Toma Hardy’ego The Drop jest raczej subtelnym thrillerem psychologicznym niż filmem gangsterskim.

Skomentuj

Ściana (Die Wand)

Zamysł tego filmu jest prosty i bardzo przypomina pewien nieudany serial na motywach powieści Stephena Kinga (pamiętacie jeszcze Pod kopułą). Otóż mamy panią w średnim wieku (Martina Gedeck), która wraz z parą swoich znajomych i ich psem przyjeżdża w pewien piękny majowy dzień do myśliwskiej chatki w austriackich górach. Pani i pies odpoczywają, a znajomi na chwilę idą do wsi po zakupy i znikają na dobre. Następnego dnia okazuje się, że dolinę, w której znajduje się chatka otacza niby szklana niewidzialna ściana. Świat za ścianą się zatrzymał (ludzie zamarli lub zmarli), a nieszczęsna kobieta została uwięziona, na szczęście, na całkiem sporym obszarze górskim, który jest w stanie ją wyżywić.

2 komentarze