Pomiń zawartość →

Tag: Mélanie Bernier

Kolejne francuskie komedie, których nie polecam

Francuskie komedie potrafią naprawdę pozytywnie wpłynąć na samopoczucie widzów, jednak są i takie, które w ogóle nie powinny trafić do kin. Zupełnie pozbawione uroku, za to przebogate w żenujące żarty serwowane przez słabych aktorów. W trosce o osoby, które jeszcze ich nie widziały a szykują się bo nikt ich nie ostrzegł, przedstawiam kolejne trzy francuskie tytuły, o od których lepiej trzymać się z daleka.

Komentarz

Wspaniała

Wspaniała to kolejna francuska komedia romantyczna zalewająca widzów ogromem wdzięku i bardzo pozytywnych doznań estetycznych. Może nie jest to jakiś wybitny obraz, ale z pewnością dość oryginalny. Wspaniała to produkcja retro, której akcja toczy się w latach 50. Główną bohaterką jest śliczna Rose (Déborah François), której jedyną szansą na wydostanie się z zapyziałej (choć przytulnej i uroczej) prowincji jest zostanie sekretarką w dużym mieście, co jej się w końcu udaje. Dziewczyna zatrudnia się w biurze agenta ubezpieczeń Louisa (Romain Duris), który od razu widzi, że roztrzepana trzpiotka nie nadaje się do pracy w biurze. Czemu jednak ją zatrudnia? Okazuje się, że jedynym, ale za to wielkim, talentem Rose jest błyskawiczne pisanie na maszynie. Gdy drobna blondyneczka (wyglądająca jak klon Mii Wasikowski) siada przy maszynie do pisania i zaczyna stukać, wstępują w nią jakieś tajemnicze pisarskie demony. Urzeczony i trochę już zakochany Louis postanawia zgłosić podopieczną do zawodów w błyskawicznym pisaniu, które z niewiadomych w sumie względów, są szalenie popularne w retro Francji.

Skomentuj