Pomiń zawartość →

Tag: LGBT

London Spy

Aby dotrwać do ostatniego odcinka tego dramatu szpiegowskiego, trzeba przede wszystkim mieć dużą odporność/tolerancję na stereotypowo nakreślone klimaty LGBT, lubić brytyjski styl i wprost wielbić Bena Whishawa. Oczywiście z tego wszystkiego, to ostatnie ma tu decydujące znaczenie gdyż twarz tego aktora (i to w dużym zbliżeniu) atakuje nas z ekranu przez dwie trzecie czasu seansowego. Danny, grany przez niego bohater, zamyśla się, spaceruje, kocha, wzdycha i wspomina, a wszystko to w takim nadmiarze i z taką egzaltacją, że zaczynamy wątpić w jego talent, sprawiający, że nie ma praktycznie ostatnio brytyjskiej produkcji filmowej czy telewizyjnej, która by się bez niego obyła. Czujcie się ostrzeżeni.

Skomentuj

Michał Witkowski, Fynf und cfancyś

O ile Lubiewo było Michała Witkowskiego wielką pochwałą polskości (i to tej bezpowrotnie utraconej, o nostalgicznym zapaszku PRL), o tyle jego nowa książka jest już zwrotem w kierunku „zachodniości”, tego magicznego świata za zachodnią granicą, który w początku lat dziewięćdziesiątych stał się dla nas niebezpiecznie dostępny. Baśniowe cudowności i bogactwa prezentowane są tu przez pryzmat bardzo specyficznej profesji, męskiej prostytucji, co niektórych może szokować, jednak zapewniam, że nawet jeśli kogoś nie interesuje i nie bawi homoseksualny seks w najróżniejszych wydaniach, powinien się z powieścią Witkowskiego zapoznać. Znajdziecie tu bardzo gorzką diagnozę naszej ówczesnej, ale i obecnej, sytuacji ekonomiczno-kulturalnej w makro i mikro skali.

Skomentuj