Pomiń zawartość →

Tag: Karen Gillan

Big Short

Naprawdę nie spodziewałam się, że to będzie aż tak pasjonująca opowieść. Liczyłam na kilka błyskotliwych dialogów, których i tak nie zrozumiem, oraz na całą masę nudnych jak flaki z olejem monologów o bankowości. Tymczasem niemal zjadłam paznokcie z emocji, śledząc poczynania grupki głównych bohaterów tego widowiska. Okazało się, że jako posiadaczka frankowego kredytu wziętego zaraz przed wybuchem ogólnoświatowego kryzysu finansowego, nie jestem w stanie (i nawet nie chcę) podejść do tematu obiektywnie. No powiem szczerze, że aż się we mnie zagotowało i zapewne wielu z was, którzy na każdym kroku odczuwają skutki kryzysu, podzieli moje odczucia z seansu.

Skomentuj

Oculus

W rolach głównych pewien chłopiec, który przesiedział kilka lat w psychiatryku, jego siostra mająca obsesję na punkcie dziwnego lustra oraz kaskada rudych włosów tejże siostry. A tak na poważnie to długo myślałam, że Oculus to jakiś dziwny thriller okulistyczny (szalony optyk biega z okularami po lesie, czy coś podobnego), w stylu najnudniejszych na świecie Oczu Julii, okazuje się jednak, że nie jest tak źle, film da się oglądać, choć bardziej nudzi niż straszy. Jest to w pewnym sensie nawet ciekawe studium pewnej obsesji, a także opowieść o dziecięcej traumie i próbie jej przezwyciężenia przez osierocone rodzeństwo, jednak przede wszystkim chodzi o lustro. Lustro jako morderca wysysający z ludzi życie i doprowadzający do obłędu, a także lustro jako soczewka powiększająca nasze fobie i obsesje. Cóż, dla mnie po seansie nic się nie zmieniło i lustro jest przede wszystkim symbolem współczesnego kultu piękna, ale z prawdziwą radością stwierdziłam, że nie tylko ja widzę straszne rzeczy w lustrze o poranku.

Komentarz