To, że wcześniej nie napisałam o tym filmie, świadczy tylko o wielkich emocjach z nim związanych, do których trudno mi się zdystansować. Zwykle gdy komuś o nim na żywo opowiadam, to aż się zapowietrzam z ekscytacji (jeśli mnie znacie, to wiecie o co chodzi). Jiro śni o sushi to wspaniałe doznanie estetyczne! Jest to film, który potrafi zmienić sposób patrzenia na świat, a nawet całe życie. Choć jest to dokument, to z czystym sumieniem mogę zaświadczyć, że nigdy jeszcze nie spotkałam się z tak wielkim ładunkiem poezji na ekranie. Nawet jeśli nie lubicie sushi, które zwyczajnie, ze względu na cenę, jest poza zasięgiem większości Polaków, to gwarantuję, że film wam się spodoba. Dla tych, którzy potrzebują inspiracji lub motywacji Jiro śni o sushi to prawdziwy skarb.
9 komentarzy