Pomiń zawartość →

Tag: François Ozon

Frantz

François Ozon nakręcił film tak piękny, że aż żałuję, że nie jestem profesjonalnym filmoznawcą, by móc Wam bardziej fachowo opisać wczorajszy seans. Choć to obraz poświęcony uprzedzeniom i nacjonalizmowi prowadzącym do wojny, pokazujący jak wielkie spustoszenie sieje w społecznościach nienawiść do sąsiadów, to jednak nie ma tu nic sztampowego, taniego, a co najważniejsze, reżyser nie posługuje się także szantażem emocjonalnym, tak łatwym do zastosowania, gdy ktoś chce nakręcić film o wojnie na skróty. Jest uczciwie, momentami nawet szorstko, ale za to czujemy, że w każdym z tych pięknych kadrów jest jakaś uniwersalna ludzka prawda. Temat Frantza wydał mi się może szczególnie aktualny ze względu na to, że obejrzałam go w dzień,w którym wybrano nowego prezydenta Francji. Tak bardzo się wszystko zmieniło, a tak bardzo jednak pozostaje takie samo.

2 komentarze

Nowa dziewczyna

Nie będzie chyba wielkim nietaktem z mojej strony zdradzenie, że jest to film o mężczyźnie przebierającym się w kobiece ubrania. To wynika już z zapowiedzi, a w kinie jest zdradzane w pierwszych scenach, więc raczej nie na tej niespodziance zasadza się sens wyreżyserowanej przez Ozona fabuły. Prawdziwe zadziwienie przeżyjecie dopiero obserwując jak ta sytuacja wpłynie na uczestniczących w niej ludzi. Takiego napięcia psychicznego i tylu niesamowitych zwrotów akcji nie przeżyłam już dawno. Nowa dziewczyna to film dziwny, ale zdecydowanie wart obejrzenia.

Skomentuj

Młoda i piękna

Tytułowa bohaterka Młodej i pięknej jest rzeczywiście bardzo młoda (17 lat) i bardzo piękna (delikatna twarz i figura Marine Vacth naprawdę robią wrażenie). Gdyby nie wiek i niewinny wygląd dziewczyny, jej historia nie robiłaby zapewne aż takiego wrażenia na odbiorcach. Było już przecież kilka dobrych i jeszcze więcej słabych filmów o tym jak młode Francuzki się prostytuują, nie koniecznie tylko dla pieniędzy (Sponsoring, Studentki). Tutaj jednak mamy praktycznie dziecko, w dodatku jakby popychane do nierządu przez rodziców, którzy tak szanują prywatność dorastającej córki, że nie wnikają nawet w przyczyny częstych i długich popołudniowych nieobecności. Intrygujące.

Skomentuj