Pomiń zawartość →

Tag: Food Film Fest 6

Film Food Fest cz. 2

W drugim (i dla nas ostatnim) dniu festiwalu poczłapaliśmy na blok filmowy poświęcony kuchni japońskiej. Zapewniam, że nikt, kto kocha film Jiro śni o sushi, nie mógł być rozczarowany dwoma produkcjami, jedną opowiadającą o japońskim bulionie, a drugą o produkcji sosu sojowego. Wyjątkowy nastrój, dbałość o każdy detal i niemal kontemplacyjne ujęcie spożywczego (i wydawać by się mogło prozaicznego) tematu sprawiły, że od ekranu nie można było oderwać wzroku. Oglądanie Dashi – esencja Japonii oraz Shoyu i sekrety japońskiej kuchni jest jak seans terapeutyczny, z którego wychodzi się zrelaksowanym i przeświadczonym o tym, że wreszcie jesteśmy w stanie zasmakować najlepszych aspektów życia. To wrażenie jest ulotne i mija po kilku godzinach, ale zapewniam, że warto choć raz w życiu poczuć się jak mistrz zen, a te filmy to umożliwiają.

Skomentuj

Food Film Fest cz. 1

Na Food Film Fest poszłam pierwszy raz, ale coś czuję, że zrobi się z tego prawdziwa tradycja. Cóż może być lepszego dla łakomczucha i kinomana niż filmy o jedzeniu? Gdybym lubiła banały i frazesy, napisałabym, że to była prawdziwa filmowa uczta, ale nawet moja szmirowatość ma swoje granice.
Spożywcze oglądactwo zaczęliśmy od dwóch francuskich filmów, które nie pozostawiły mnie obojętną, choć miałam świadomość, że to żadna sztuka i we Francji pewnie puszcza się takie rzeczy w telewizji przed wiadomościami, a nie tak jak u nas w kinie studyjnym. Oba obrazy poruszały jednak bliską memu sercu tematykę wytwarzania żywności, czyli samych źródeł naszego zdrowia, ale także chorób. Wspólnym mianownikiem filmów Zdrowy jak jogurt? i Ziarna niezgody było tropienie posunięć potentatów rynku spożywczego i rolniczego, których bardziej niż nasze zdrowie czy ekologia, interesują ogromne zyski (no szok normalnie!).

Skomentuj