Piękne dni to film dla widzów dojrzałych, którzy lubią złożone postaci o nieoczywistej motywacji. Jest to historia niebanalna, pełna stylu, uroku i gorzkich życiowych prawd. Tytułowe Piękne dni to najprościej rzecz ujmując klub seniora, do którego zaczyna uczęszczać Caroline (Fanny Ardant) w pierwszych dniach swej zasłużonej emerytury. Poza ciekawymi zajęciami i towarzystwem rówieśniczek, do atrakcji należy tu także młody i przystojny Julien (Laurent Lafitte), uczący seniorów i seniorki obsługi komputera.
2 komentarzeTag: filmy o seniorach
Tematem moich wpisów na blogu do końca tygodnia będą filmy o seniorach. Jako pierwszy mający swoją premierę w czerwcu Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął. Ta zaskakująco dziwna szwedzka czarna komedia to adaptacja (podobno znacznie lepszej niż film) powieści Jonasa Jonassona. Nie zamierzałam oglądać tej produkcji, bo jakoś pocieszne staruszki człapające w kapciochach i kobiety wydzierające się na całego Alllaaaann!, czyli główne składniki zapowiedzi, jakoś do mnie nie przemówiły. Jednak gdy na początku filmu dowiedziałam się, że jedyną osobą, którą kochał Allan Karlsson był jego rudy kocur Messerschmitt, wiedziałam, że nie odejdę od ekranu do samego końca. Oczywiście motyw zwierzęcy nie jest tu najistotniejszy, jednak przewija się w kluczowym momencie, zajmującą naprawdę sporą część kadru słoniową pupą.
Komentarz