Pomiń zawartość →

Tag: Drew Barrymore

Santa Clarita Diet

Ten serial to czysta, bezpretensjonalna rozrywka, która wchodzi tak gładko, że nawet się nie zauważa, że wciąga się naraz cały sezon. To mnie właśnie spotkało minionego weekendu i każdemu polecam właśnie taki sposób na reset po ciężkim tygodniu. Nie ma co ukrywać, że humor nie jest tu najwyższych lotów (choć wielu fanów już zdążyło zaznaczyć, zaklinając rzeczywistość, że to przedni, czarny, ironiczny, wisielczy gatunek dowcipu, który trafia tylko w najbardziej wybredne i wyrobione gusta), ale co tam, czasem potrzeba po prostu czegoś zabawnego, uroczego i jednocześnie absurdalnie obrzydliwego. Jeśli szukacie czegoś właśnie takiego, na przykład na przekór walentynkowym romantycznym komediom, zachęcam do obejrzenia Santa Clarita Diet.

Komentarz

Rodzinne rewolucje (Blended)

Przywykłam już chyba do tego, że w wakacje kina dają odpocząć szarym komórkom widzów, serwując im jedynie familijno-komediową papkę. Jestem też w stanie zrozumieć (a przynajmniej bardzo się staram), że komuś mogą się podobać komedie z Adamem Sandlerem. W końcu amerykański aktor ma już prawie 50 lat, filmy kręci co roku, więc dorastały z nim kolejne pokolenia widzów o niezbyt wybrednych gustach. Ciężko mi jednak zrozumieć, czemu te filmy są tak nudne i powtarzalne, coraz bardziej prymitywne, miałkie i płaskie. Czy ktoś założył, że do kina pójdą na to tylko nastolatki, po czym polskie telewizje będę go puszczać przez kolejne dekady każdej niedzieli i w święta, jak to się dzieje z poprzednimi tworami Sandlera? No i czy nie mógłby się on czepić już innej aktorki, niż ciągle obniżać i tak nie za wysoką rangę aktorską Drew Barrymore? W końcu w Hollywood chyba nie brakuje uroczych, pulchnych i ładnie się starzejących ,,artystek”.

Skomentuj