Pomiń zawartość →

Tag: DESA Modern

Ładne rzeczy

Będzie to pierwszy w długiej historii mojego bloga wpis czysto estetyczny. Wcześniej nie podejmowałam się tej tematyki, bo jako minimalistka zwyczajnie nie posiadam zbyt wielu rzeczy, o których mogłabym pisać, a moja jedyna pasja, czyli czytanie, nie wymaga ani specjalistycznego sprzętu, ani dizajnerskich dodatków. Tak przynajmniej myślałam do niedawna. Mój programowy minimalizm nie oszczędza niczego poza rzeczami aktualnie mi niezbędnymi. Nic nie jest bezpieczne, nawet książki. Jeśli wiem, że czegoś więcej nie przeczytam, natychmiast to sprzedaję lub oddaję (tak, nawet prezenty od rodziny). Jeśli księgozbiór zaczyna wypełzać z jedynego regału w moim domu, natychmiast stosuję ostrą selekcję. Moim książkami zasiliłam sporo domowych biblioteczek znajomych, a także niejedną bibliotekę publiczną. Dlatego też raczej nie zobaczycie u mnie zdjęć zapełnionych półek, czy tomów ułożonych w wymyślnej kolorystyce. Minimalizm jest radykalny.

Skomentuj