Czegóż to ten szalony doktor nie stworzył? Zmajstrował małpę, Igora i potwora, o czym możemy się po raz kolejny przekonać w ostatniej odsłonie przygód jednego z najbardziej eksploatowanych bohaterów wszech czasów. Mary Shelley byłaby zapewne dumna z tego, że jej Prometeusz doczekał się tak licznego potomstwa. Niestety, mieliśmy już bardziej udane twory. Victor Frankenstein, choć dość pomysłowy i momentami zabawny, to jednak nie umywa się do klasycznej już wersji, w której popis dali Kenneth Branagh i Helena Bonham-Carter. Nawet serialowe wygibasy Seana Beana plasują się wyżej od tego filmu, że już nie wspomnę o fantastycznej wersji teatralnej z Benedictem Cumberbatchem i Jonnym Lee Millerem (chciałabym, by każdy kogo lubię zobaczył to przedstawienie). Tak, tak, ten film możecie sobie spokojnie darować, chyba, że akurat piszecie magisterkę z motywów prometejskich we współczesnej kulturze i potrzebne wam jakieś wesołe dziwo dla urozmaicenia.
SkomentujTag: Daniel Radcliffe
Tytuł tej komedii sugeruje jakieś poważne zaburzenia psychiczne jej bohaterki, a tu chodzi jedynie o to, że dziewczyna lubi się zabawić. Amy (Amy Schumer) nie robi właściwie nic nadzwyczajnego i gdyby była mężczyzną, uznalibyśmy, że to najbardziej typowy bohater rubasznej amerykańskiej komedii (ileż jeszcze przyjdzie nam ich obejrzeć w tym sezonie?). Właściwie Apatow robi to co zawsze, tyle że jego pacynka ma inną płeć, a przez to i cały film ma inny, lekko feministyczny, a dla niektórych niesmaczny i gorszący, wydźwięk. Bo czyż niewieście wypada nie wierzyć w monogamię, mieć co noc innego partnera, a do tego upalać się i upijać do nieprzytomności?
SkomentujTen serial to prawdziwa uczta dla kinomanów, szczególnie płci żeńskiej oraz tych wyróżniających się dość mocnymi nerwami. Pamiętnik młodego lekarza to produkcja oparta na autobiograficznych opowiadaniach Michaiła Bułhakowa, ukazująca losy niedoświadczonego medyka rzuconego w wir codziennych zmagań na daleką (naprawdę daleką) rosyjska prowincję. Możemy tu podziwiać prawdziwe fajerwerki sarkazmu, ironii i humoru, połączone w bardzo niecodzienny sposób z melancholiom i wręcz bolesnym realizmem (serio, przed niektórymi zabiegami wykonywanymi przez dr Bomgarda powinny się wyświetlać ostrzeżenia na ekranie przed bardzo krwawymi scenami).
2 komentarze